Chadecy z Parlamentu Europejskiego apelują do Polski i Czech o ratyfikację traktatu lizbońskiego
- IAR
„Wzywam Polskę i Czechy, by bezzwłocznie ratyfikowały traktat” napisał w oświadczeniu Joseph Daul, szef grupy Chadeków w Parlamencie Europejskim. Spokojny o podpis polskiego prezydenta jest natomiast irlandzki minister do spraw europejski Dick Roche. „Prezydent jasno mówił, że podpisze traktat po irlandzkim referendum, powtarzał to wiele razy, jest honorowy, wiec na pewno go podpisze” - mówił irlandzki minister.
Wielką niewiadomą jest natomiast to, co zrobi czeski prezydent. Vaclav Klaus jest zdeklarowanym przeciwnikiem traktatu i nie zamierza go podpisywać.
Jest irlandzkie poparcie dla traktatu lizbońskiego - tak wynika z cząstkowych danych spływających z okręgów do Komisji Wyborczej na Dublińskim Zamku. Według niektórych irlandzkich polityków poparcie dla dokumentu jest w granicach 60 procent. Do wejścia w życie dokumentu konieczne są jeszcze tylko podpisy prezydentów Polski i Czech.
Głosy z poszczególnych okręgów cały czas spływają i choć na oficjalne ogłoszenie wyników trzeba będzie jeszcze poczekać kilka godzin, to już pojawią się apele kierowane do Warszawy i Pragi o przyjecie traktatu.