Czechy: Oskarżenia wobec podejrzanych o ataki na Romów
Cztery osoby, aresztowane w środę (12.08) w związku z atakiem na romską rodzinę, usłyszały zarzut usiłowania morderstwa na tle rasowym. Czeska policja poinformowała, że czterech członków skrajnej prawicy, aresztowanych w środę i powiązanych z atakiem antyromskim na północnym wschodzie kraju, usłyszało zarzuty usiłowania morderstwa.
- W napaści i podpaleniu wzięli udział wszyscy czterej oskarżeni. To mężczyźni w wieku około 25 lat - poinformowała, na konferencji prasowej, przedstawicielka prokuratury w Ostrawie Brigita Bilikova. Dodała, że grozi im od 12 do 15 lat więzienia lub kara nadzwyczajna, być może nawet dożywocie.
Do ataku doszło w nocy z 19 na 20 kwietnia w Vitkovie na północnym wschodzie kraju. Sprawcy obrzucili dom romskiej rodziny koktajlami Mołotowa. Trzy osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko. Ta ostatnia, dwuletnie dziecko, doznała poparzeń 80% powierzchni ciała. "Przez długi czas była w stanie ciężkim, obecnie jej stan się poprawił, jednak nadal jest bardzo poważny" - poinformował lekarz szpitala, w którym przebywa młoda ofiara ataku.
Po tym ataku władze w Pradze postanowiły nasilić walkę z ekstremizmem. Obecny szef rządu Mirek Topolanek zwrócił uwagę, że "trzeba zdemaskować ukryty rasizm, który istnieje w społeczeńśtwie", ponieważ liczba neonazistowskich demonstracji w Czechach wciąż wzrasta.
Na podstawie: ceskenoviny.cz, prague-news.cz