Estonia/ Apogeum estońsko-rosyjskiego sporu o pomniki
W piątek (27.04) nad ranem zdemontowano w Tallinie pomnik Brązowego Żołnierza. Wydarzenie to doprowadziło do silnego kryzysu w stosunkach między Estonią a Rosją i wywołało największe od 1991 roku zamieszki uliczne w samym Tallinie.
Początek "sporu o pomnik" miał miejsce w ubiegłym roku po przegłosowaniu przez estoński parlament ustawy o budowlach upamiętniających okupację radziecką. Takie ślady pamięci miały być usuwane.
Politycy w Moskwie i duża część rosyjskiej mniejszości narodowej w Estonii (28 proc. wszystkich mieszkańców) nie zgadzali się szczególnie na przeniesienie znajdującego się na jednym z głównych placów Tallina pomnika Brązowego Żołnierza.
Mierząca dwa metry budowla została wzniesiona w roku 1947. Pod nią znajduje się grób czternastu młodych radzieckich żołnierzy, którzy zginęli w walce z wojskami hitlerowskimi.
Przygotowania do demontażu trwały od kilku dni. W czwartek rano rozpoczęła się demonstracja około 1500 osób, głównie z mniejszości rosyjskiej, która przez cały dzień przebiegała pokojowo. Pod wieczór doszło do zamieszek, które ustały dopiero następnego dnia. Policja użyła broni gładkolufowej i armatek wodnych. Jedna osoba zginęła, ponad pięćdziesiąt zostało rannych.
Przebywający w Oslo Minister Spraw Zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow decyzję o demontażu pomnika nazwał "świętokradztwem i bluźnierstwem", a także zagroził Estonii "adekwatnymi krokami". "Jest trudne do zrozumienia jak można stawiać nazizm i komunizm na równi. (...) Ten spór dotyczy nie tylko Rosji i Estonii, lecz całej Europy" - powiedział.
Obie izby rosyjskiego parlamentu jednogłośnie przegłosowały rezolucje dotyczące sporu. Izba wyższa (Rada Federacji) zarządała zerwania stosunków dyplomatycznych z Estonią. Izba niższa (Duma) ograniczyła się do żądania natychmiastowych sankcji ekonomicznych.
Do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Moskwie zostal wezwany ambasador Estonii, któremu wręczono notę protestacyjną.
Prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves zaapelował o spokój, nazywając jednocześnie zamieszki "chuligaństwem".
Estoński rząd wydał oświadczenie w którym demontaż pomnika uznaje za wewnętrzną sprawę Estonii.
Monument ma zostać przeniesiony na cmentarz Wojsk Obrony pod Tallinem. Całość prac, wraz z ekshumacją spoczywających u podstawy pomnika żołnerzy, ma być wykonana do końca maja.
Na podstawie: baltictimes.com, euronews.net, guardian.co.uk