ETA przyznała się do ostatnich zamachów
Baskijska organizacja separatystyczna ETA przyznała, że jest odpowiedzialna za dokonanie ostatnich zamachów bombowych w Hiszpanii.
Oświadczenie ETA pojawiło się w dzienniku "Gara", który swoją opinią często sprzyja separatystom. W tekście jest mowa o zamachu z 19 czerwca w baskijskim mieście Arrigorriaga i z 30 lipca na Majorce. W Arrigorriaga zginął 49-letni inspektor policji Eduardo Puelles Garcia, o którym w oświadczeniu napisano, że „był szefem operacji policyjnych przeciwko działaczom niepodległościowym nastawionej młodzieży oraz koordynatorem różnych akcji przeciwko ETA”.
30 lipca, w czasie zamachu na Majorce zginęło dwóch funkcjonariuszy Gwardii Cywilnej.
To nie wszystko. Baskijscy separatyści biorą również odpowiedzialność za zamach z 29 lipca w Burgos (północ Hiszpanii), w którym wybuch samochodu pułapki zranił ok. 40 osób oraz za podłożenie ładunku wybuchowego 10 lipca w Durango (kraj Basków), przed siedzibą partii socjalistycznej.
Organizacja Euskadi Ta Askatasuna (Kraj Basków i Wolność) powstała 31 lipca 1959 roku. Od pierwszego zamachu, który spowodował ofiary śmiertelne w czerwcu 1968 roku, organizacja jest odpowiedzialna za śmierć 828 osób.
Od 2001 roku ETA jest na liście organizacji terrorystycznych Unii Europejskiej i USA. Członkowie grupy chcą aby utworzono, w rejonie północnej Hiszpanii i południowo-zachodniej Francji, niepodległe państwo baskijskie.
W marcu 2006 roku separatyści z ETA ogłosili „trwałe zawieszenie broni”, które umożliwiło rządowi Zapatero rozpoczęcie rozmów pokojowych. Nie doszło jednak do większych porozumień, ponieważ już w grudniu separatyści przeprowadzili zamach na lotnisku w Madrycie. Zginęły w nim dwie osoby. Oficjalny koniec rozejmu ogłoszono w czerwcu 2007 roku.
Funkcjonariusze policji hiszpańskiej i francuskiej wciąż przeprowadzają wiele operacji. Aresztowano w nich już ponad 100 osób, między innymi Garikoitz Aspiazu Rubina alias Txeroki - przypuszczalnie dowódcę wojskowego.
Na podstawie: bbc.co.uk, euronews.net