Francja: Osiem największych związków zawodowych protestuje przeciw rządowi
Tegoroczne obchody Dnia Pracy mają przejść do historii Francji. To pierwszy raz, kiedy osiem największych związków zawodowych połączyło siły i namówiło swoich członków do marszu przeciwko polityce rządu. Swoje niezadowolenie koncentują głównie na polityce społecznej wobec kryzysu finansowego. Badania pokazują, że 72% Francuzów popiera protest.
"Tego jeszcze we Francji nie było. Nigdy wcześniej wszystkie związki zawodowe nie działały razem 1. Maja - zapowiada Bernard Thibault przewodniczący lewego skrzydła Powszechnej Konfederacji Pracy (CGT)
W wywiadzie dla "Liberation" wyraził ogromne zadowolenie z faktu, że wreszcie w Dniu Pracy wszystkie związki zawodowe połączą siły i wyjdą na ulicę. Ma nadzieję, że dzięki temu głos pracowników zostanie wreszcie usłyszany. Liczy również na wsparcie ze strony zwykłych obywateli, którzy mają dołączyć do protestujących wraz z rodzinami.
Planowane jest ponad 300 przemarszów, w których wezmą udział: CGT, CFDT, FR, CFTC, CGC, FSU, UNSA i Unia Solidarności.Uczestnicy mają się spotkać na Placu Denfert-Rochereau i pomaszerować w kierunku Placu Bastylii.
Tak jak agencje badań publicznych, dziennik "L'Humanite" potwierdza, że siedmiu na dziesięciu Francuzów popiera akcje protestacyjne i sympatyzuje z demonstrantami. Dzień pracy jest tradycyjnie dobrą okazją dla protestów w sprawach społecznych jednak takiego poparcia i mobilizacji Francja nie widziała już dawno.
Związkowcy zgadzają się co do tego, że nie mogą łączyć się tylko w Święto Pracy. Również po 1. Maja planują działać we wspólnym interesie i łączyć siły. 4. Maja liderzy związków będą dyskutować nad kolejnym krokiem swojej polityki. Jean - Claude Mailly, sekretarz jednego ze związków (Force Ouvriere) planuje w tym dniu rozpocząc 24-godzinny strajk zarówno w sektorze państwowym jak i prywatnym. Tego pomysłu nie podzielają jednak niektórzy z pozostałych grup protestujących. Uważają, że strajk nie rozwiąże w tym momencie problemów.
Rok 2009 upływa pod znakiem wielkich napięć, co spowodowane jest kryzysem na całym świecie. Manifestacja w Dniu Pracy będzie już trzecią w tym roku tego typu inicjatywą. Poprzednie miały miejce 29. stycznia i 19. marca.
Na podstawie: France24.com, topix.com