Hague apeluje o tolerancję wobec demonstrantów w Bahrajnie
-
IAR
Londyn przyłączył się do Waszyngtonu, apelując do władz sprzymierzonego z Zachodem Bahrajnu o tolerancję wobec demonstrantów. Szef brytyjskiego MSZ radzi jednak swoim rodakom, których wielu mieszka i pracuje w Bahrajnie, aby trzymali się z dala od protestów.

Jest to oczywista aluzja do sąsiedniego, szyickiego Iranu, który zaniepokoił właśnie opinię światową wysyłając dwa okręty w rejs przez Kanał Sueski do Syrii. Ma to być prawdopodobnie swoisty test dla nowych władz w Kairze.
Brytyjscy komentatorzy podkreślają, że Bahrajn dyskryminował dotąd szyitów w o wiele bardziej oczywisty sposób, niż sąsiednia Arabia Saudyjska. Ale minister William Hague oddał też sprawiedliwość rządowi Bahrajnu, który wprowadził ostatnio poważne reformy polityczne i przeprowadził kraj bezboleśnie przez kryzys bankowy i globalną recesję.