Hiszpanie szukają porad u wróżbitów
- IAR
W Hiszpanii wraz z pojawieniem się kryzysu wzrósł popyt na porady tarocistów i wróżbitów. Programy ezoteryczne, w których udziela się porad, emitowane są nie tylko nocą i o świcie, ale też w godzinach, kiedy przed telewizorami zasiadają dzieci.
Dzieje się tak, mimo że hiszpańskie prawo audiowizualne w ogóle zabrania emisji programów o charakterze ezoterycznym. Fakt ten krytykuje Stowarzyszenie Użytkowników Telewizji, które uważa, że istnieje ciche przyzwolenie na takie praktyki ze zwykłej chęci czerpania zysków. "Nie dajcie się naciągać tarocistom-oszustom” - apeluje Stowarzyszenie.Programy, podczas których widzowie mogą dzwonić i prosić o pomoc czy poradę, nadają wszystkie stacje telewizyjne. Okazuje się na przykład, że postawiona w oknie paprotka zmusi uciążliwych sąsiadów do przeprowadzki, a włożenie pod poduszkę pikowego asa przyciągnie wymarzoną miłość. Najczęściej powtarzane pytanie dotyczy znalezienia pracy. „Nadchodzi zmiana, to będzie zmiana na lepsze i dojdzie do niej przed początkiem lata. Zadzwonią do ciebie z poprzedniej pracy” - zapewnia bezrobotną kobietę tarocistka.
Stowarzyszenie Użytkowników Telewizji przypomina, że porady nie tylko nie odnoszą skutku, ale też są bardzo drogie. Zwykle jedna minuta rozmowy telefonicznej z wróżbitą kosztuje 2 euro. Ale rozmowy są zazwyczaj znacznie dłuższe - według Stowarzyszenia, są sztucznie wydłużane przez prowadzących, by windować opłaty za połączenia.