Irlandia otrzyma 85 miliardów euro, powstanie fundusz dla bankrutów
- IAR
Irlandia, która zmaga się z kryzysem w sektorze bankowym i wysokim deficytem otrzyma 85 miliardów euro finansowej pomocy. Tak uzgodnili ministrowie finansów eurogrupy na spotkaniu w Brukseli, później zatwierdzili to szefowie resortu finansów wszystkich 27 państw Unii.
Do ostatniej chwili trwało uzgadnianie warunków finansowego wsparcia. Ostatecznie ustalono, że będzie to pożyczka wyżej oprocentowana niż ta, którą w maju otrzymała Grecja. To jednak i tak bardziej korzystne warunki, aniżeli rynkowe. Prawie jedna trzecia przyznanej pomocy zostanie przeznaczona na szybkie wsparcie banków, które utraciły płynność finansową.
Reszta ma wzmocnić rezerwy bankowe i pomóc irlandzkiemu rządowi w załataniu dziury budżetowej.
W zamian za wsparcie Irlandia musiała zobowiązać się do cięć w wydatkach. Plan oszczędnościowy przyjęty przed kilkoma dniami ma przynieść 15 miliardów euro.
Irlandia jest drugim krajem strefy euro, który otrzymał międzynarodową pomoc. W maju 110 miliardów euro dostała Grecja, stojąca na skraju bankructwa.
Na spotkaniu w Brukseli omawiane były też zasady dotyczące funduszu antykryzysowego dla bankrutów w strefie euro, który ma zacząć działać za 3 lata.
Chodzi o szczegółowe zasady korzystania z funduszu - zgodę na kontrolowane bankructwo jakiegoś kraju i udział sektora prywatnego. On także miałby ponosić koszty, bo obecnie spada to na podatników, bo to rządy finansują pomoc z publicznych pieniędzy. Zgoda na kontrolowane bankructwo i restrukturyzację długów oznacza, że ci, którzy zdecydują się dać jakiemuś państwu pożyczkę, muszą zdawać sobie sprawę z tego, że wszystkich pieniędzy z powrotem mogą nie dostać.
Na spotkaniu Komisja Europejska przedstawiła plan korzystania z funduszu przewidując udział sektora prywatnego, ale nie automatyczny - przypadek każdego kraju ma być rozpatrywany oddzielnie. Nie wiadomo jeszcze czy zaakceptują to Niemcy, które wraz z Francją domagają się gwarancji większego zaangażowania sektora prywatnego. Ta dyskusja dotyczy przyszłego, trwałego funduszu antykryzysowego, bo ten z którego pomoc dostanie Irlandia już jest - powstał przed kilkoma miesiącami, gdy wsparcia finansowego potrzebowała Grecja. Wtedy przedstawiciele Komisji Europejskiej, krajów strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego uzgodniły, że przeznaczą w sumie 750 miliardów euro dla krajów w potrzebie. 110 miliardów już otrzymała Grecja, 85 miliardów euro ma dostać Irlandia.
Rząd na Zielonej Wyspie, chce przeznaczyć pieniądze na szybkie dokapitalizowanie banków, które utraciły płynność finansową i zamierza też wzmocnić ich rezerwy. Poza tym - jeśli trzeba będzie - irlandzkie władze wykorzystają pomoc na załatanie dziury budżetowej. Wysokość wsparcia jest już uzgodniona, teraz pozostają jeszcze szczegóły do ustalenia - na ile lat zostanie udzielona pożyczka i jak będzie oprocentowana. "Myślę, że uda nam się dziś wszystko uzgodnić. To będzie ważny sygnał mówiący o solidarności i o tym, że strefa euro jest w stanie rozwiązać problemy które na nią spadły" - powiedział minister finansów Belgii Didier Reynders.
Decyzja o przyznaniu pomocy Irlandii, ma przede wszystkim uspokoić rynki finansowe, zagwarantować stabilność w strefie euro i nie dopuścić do przeniesienia się kryzysu na inne kraje. Irlandia jest drugim państwem strefy euro, który otrzyma międzynarodowe wsparcie. Pierwsza była Grecja - w maju zapadła decyzja, że władze w Atenach otrzymają w ciągu trzech lat 110 miliardów euro.