Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Komisja Europejska zapowiada sankcje wobec USA za brak ochrony dla europejskich twórców


01 sierpień 2009
A A A

Brak odpowiedniej ochrony praw autorskich to jeden z głównych zarzutów, wysuwanych przez Komisję Europejską w raporcie na temat barier handlowych w Stanach Zjednoczonych. Zaniżone, zdaniem Komisji, wpływy z tantiem dla europejskich twórców mogą poskutkować wprowadzeniem ogólnoeuropejskich sankcji wobec artystów z USA.

Na rynkach Unii Europejskiej normalną praktyką jest pobieranie tantiem za odtwarzanie utworów w miejscach publicznych – barach, restauracjach, czy sklepach. Wynagrodzenie otrzymują zarówno artyści europejscy, jak zagraniczni, np. z USA. Za pobieranie i rozdział zysków z tantiem odpowiedzialne są organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, m.in. polski ZAiKS.

Problem w tym, że amerykańskie prawo nie przewiduje wzajemności w respektowaniu tej zasady. Zgodnie z amerykańską Ustawą o Prawie Autorskim (Copyright Act), do płacenia podatku nie są zobowiązane małe przedsiębiorstwa, które odtwarzają muzykę z innych pobudek niż „bezpośrednia lub pośrednia korzyść handlowa”.

Image
(cc) 4gotten
Według badania z 2001 r., europejscy artyści tracą corocznie około 1,2 miliona dolarów z tytułu niezapłaconych tantiem w Stanach Zjednoczonych.

W raporcie „Bariery wobec Handlu i Inwestycji w USA”, opublikowanym 27 lipca, Komisja Europejska wzywa do zmiany zapisów amerykańskiej ustawy, tak aby była ona zgodna z treścią Porozumienia w sprawie Handlowych Aspektów Praw Własności Intelektualnej (TRIPS) z 1994 r.

W przypadku braku odpowiednich działań, Komisja grozi „zawieszeniem korzyści handlowych przyznanych Stanom Zjednoczonym”. Chodzi przede wszystkim o zniesienie bezpłatnej pomocy, jaką władze krajów UE udzielają amerykańskim wytwórniom płytowym w walce z piractwem.

Komisja zarzuca również amerykańskiemu prawodawstwu brak ochrony dla twórców, wykonujących swe utwory na żywo. W epoce powszechnej digitalizacji, ich występy są nagrywane przez uczestników koncertu, a następnie zamieszczane w Internecie. Chodzi przede wszystkim o nieformalne imprezy, a nie typowe koncerty, których treść jest dużo lepiej chroniona.

Osiem lat temu, USA przegrały sprawę, rozpatrywaną na forum WTO, o brak ochrony dla twórców z UE. Doszło wówczas do porozumienia, zgodnie z którym przy braku zmian w kontrowersyjnej ustawie, Amerykanie będą zobligowani do płacenia w latach 2002-2004 odpowiedniej sumy kompensacyjnej europejskim organizacjom, zrzeszającym artystów.

Podczas gdy ugoda straciła już ważność, a Amerykanie nie podjęli kroków na rzecz zmiany swojego prawa, Komisja zdecydowała sie na działanie.

Prawa autorskie nie są jedyną kwestią sporną, opisywaną w raporcie. Komisja zwraca również uwagę na słynne regulacje „Buy American”, określające do jakich producentów mają być skierowane zamówienia publiczne w USA, niewygodne i kosztowne procedury dotyczące konieczności skanowania towarów, a także wygórowane przepisy sanitarne odnośnie produktów mlecznych.

Według doniesień z wewnątrz Komisji, amerykańskie Biuro Patentowe zostało poinformowane o treści raportu. Wiadomości zostawione na skrzynce głosowej i elektronicznej rzekomo nie spotkały się z odzewem.

Na podstawie: Guardian, EurActiv, Examiner