Kosowo: Protesty przeciw porozumieniu między UE a Serbią
Około tysiąca osób wyszło w poniedziałek na ulice Prisztiny, żeby zaprotestować przeciw podpisaniu protokołu między Serbią i unijną misją EULEX w sprawie przeciwdziałania przestępczości transgranicznej.
Demonstrację pod hasłami „Kosowo w UE, a nie pod kontrolą UE” oraz „EULEX, UNMIK, weźcie Hashima i idźcie” zorganizował ruch Vetëvendosje (alb. samostanowienie), a udział wzięli w niej też przedstawiciele 22 organizacji pozarządowych, które nie zgadzają się z postanowieniami protokołu.
Przywódca Vetëvendosje, Albin Kurti, powiedział, że rządzący Kosowem chcą tylko przywilejów władzy, a unikają odpowiedzialności. Oskarżył również prezydenta Kosowa, Fatmira Sejdiu oraz premiera Hashima Thaçi o rezygnację z walki przeciw protokołowi. Kurti dodał, że po ogłoszeniu niepodległości przez Kosowo w lutym 2008 r. zmieniła się tylko nazwa oraz że Kosowo jest „suwerenne tylko poza granicami tam, gdzie są jego ambasady, ale nie na północy”. Stanowi to odniesienie do trudnej sytuacji w zdominowanych przez ludność serbską północnych gminach Kosowa, które pozostają de facto poza kontrolą Prisztiny.
Według podpisanego 11 września br. protokołu misja EULEX porozumiała się z serbskim Ministerstwem Spraw Wewnętrznych w sprawie wymiany informacji dotyczących transgranicznej przestępczości. Stanowczo sprzeciwiał się temu rząd Kosowa twierdząc, że jest to złamanie zasady suwerenności, gdyż zgodnie z konstytucją Kosowa tylko sam rząd może podpisywać podobne umowy.
Na podstawie rtklive.com, Balkaninsight.com.