Liga Północna chce niższych pensji na południu Włoch
Prawicowa Liga Północna zaproponowała w środę (05.07), aby pracownicy mieszkający na południu kraju otrzymywali niższe wynagrodzenia. Przedstawiciele tej partii argumentowali swoją decyzję tym, że w południowych rejonach Włoch koszty utrzymania są o wiele niższe. Pomysł ten spowodował natychmiastową reakcję związków zawodowych.
Nagłówek dziennika "La padania", którego redaktorem naczelnym jest lider Ligii Północnej - Umberto Bossi, poinformował obywateli o nowym pomyśle partii. Propozycja prawicowego obozu dotyczy pogrupowania płac w kraju, w zależności od kosztów utrzymania i poziomu wydatków mieszkańców żyjących w określonych regionach.
Gazeta nawiązuje do badań, jakie zostały przeprowadzone przez bank centralny Włoch. Ich wyniki świadczą o tym, iż na południu kraju koszty utrzymania są niższe o około 17 procent, niż w środkowej i północnej części Włoch, zaś ceny nieruchomości są tam mniejsze nawet o 40 procent. Autor artykułu popiera wprowadzenie płac w Mezzogiorno (biedniejsze, południowe rejony Włoch) adekwatnych do poziomy cen.
Związki zawodowe z Półwyspu Apenińskiego stanowczo zaprotestowały, podkreślając, że pensje wypłacane pracownikom z południa są już i tak dużo niższe niż w innych rejonach kraju.
- Propozycje, które złożyła Liga Północna to nic innego tylko powrót do regionalizacji płac. Według mnie to po prostu zarządzanie centralne, nie lepsze od tego, które prowadził Związek Radziecki. - podkreślił lider katolickiej centrali związkowej CISL, Raffaele Bonanni.
Niektórzy eksperci zauważają, że pomysł Ligii Północnej to reakcja na propozycje premiera Berlusconiego, który postuluje przekazanie nękanej kryzysem gospodarczym Sycylii czterech miliardów euro. Wśród lokalnych władz wyspy narastają coraz mocniejsze nastroje antyrządowe.
Południe Włoch jest w coraz gorszej sytuacji gospodarczej i społecznej. Bezrobocie sięga tam 12 procent, to daje wynik trzykrotnie gorszy niż na północy kraju.
Na podstawie: corriere.it, lapadania.com