Litwa/ Sprzeciw wobec izolacji Białorusi
- Krystyna Plebańska
Były prezydent Litwy, Algirdas Brazauskas wezwał rząd do uwzględniania w swojej polityce istotnych więzi ekonomicznych z Białorusią. Wskazał, iż „Białorusi nie można izolować, a skoro to państwo jest sąsiadem Unii Europejskiej, to powinna ona mieć wobec niej zdecydowany, precyzyjny plan”.
„Białoruś to sąsiednie państwo, które żyje swoim życiem. Wydaje mi się, że polityka wobec Białorusi i władz tego państwa, powinna być dobrze przemyślana” – powiedział lider prawicowej Socjaldemokratycznej Partii Litwy w wywiadzie dla radia Zinju radijas.
Dodał także, że „Białoruś to duże państwo, z którym wiąże Litwę szereg więzi ekonomicznych, włączając w to interesy energetyczne, dlatego stosunki międzypaństwowe należy regulować w sposób bardzo rozważny”.
Odpowiadając na pytanie, czy sam pojechałby na Białoruś spotkać się z Aleksandrem Łukaszenką, Brazauskas powiedział, że „byłoby to możliwe, ale jedynie za zgodą Unii Europejskiej”.
„Ja oraz inni byli politycy z sąsiadujących z Białorusią państw, moglibyśmy opowiedzieć na Białorusi, co to znaczy żyć w demokracji, o zasadach wolnego rynku, o warunkach, w których może istnieć wolna prasa i opozycja” – zaproponował Brazauskas.
Niedawno premier Litwy, Giedyminas Kirkilas powiedział zagranicznym dziennikarzom, że „Litwa i Gruzja mogłyby przedstawić plan odsunięcia od władzy Aleksandra Łukaszenki”. Później tłumaczył się z tej wypowiedzi litewskim dziennikarzom, mówiąc, że „Litwa tylko obserwuje wydarzenia na Białorusi i analizuje warianty rozwinięcia się sytuacji w tym państwie”.
Z kolei obecny litewski prezydent Valdas Adamkus zaapelował do wszystkich polityków, aby powstrzymali się od wypowiadania indywidualnych opinii na temat wewnętrznej sytuacji i wydarzeń w państwach Wspólnoty Niepodległych Państw.
Na podstawie: tut.by, interfax.by