Ogromne potrzeby pożyczkowe brytyjskiego rządu
- Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Ciągle dużo dzieje się na funcie. Inwestorom bardzo nie spodobało się to co usłyszeli od sekretarza skarbu. Alistair Darling przedstawił projekcję fiskalną, która zakłada deficyt na poziomie ponad 700 mld funtów w kolejnych pięciu latach wobec 434 mld planowanych jeszcze w listopadzie.
Znacznie wyższy deficyt – który tylko w tym roku przekroczy 12% PKB idzie w parze w podwyżkami podatków, m.in. z nową 50% stawką podatku dochodowego dla najlepiej zarabiających.
Dla rynku jednak najtrudniejsze do przełknięcia są plany emisji długu – ponad 220 mld GBP w tym roku – ponad dwukrotnie więcej niż w którymkolwiek z ostatnich pięciu lat. Plan ten spowodował spory wzrost rentowności długu na rynku wtórnym i spadek notowań GBPUSD z 1,4662 do 1,4395 – poziomu najniższego od początku kwietnia. Poranny wzrost na EURUSD powoduje powrót GBPUSD powyżej 1,45, ale potwierdzenie scenariusza wzrostowego otrzymamy wtedy, gdy rynek poradzi sobie z oporem zlokalizowanym na poziomie 1,47-1,4706.
Mocne wzrosty na otwarciu sesji w USA przełożyły się na spory wzrost pary EURUSD, wyciągając ją z dwudniowej konsolidacji poniżej poziomu 1,30. Notowania wzrosły w tym z czasie z 1,2920 do 1,3036. Co ciekawe, cofnięcie rynku akcji na koniec notowań w USA nie spowodowało już odwrotnej reakcji na EURUSD - notowania obniżyły się tylko na moment do poziomu 1,2977, który wyznacza obecnie najbliższe wsparcie. Pokazuje to, że większe ruchy na rynku akcji ciągle mogą mieć przełożenie na parę EURUSD, choć raczej w sposób selektywny. Dziś na otwarciu w Europie notowania rosną do poziomu 1,3050, m.in. po dobrych wynikach Credit Suisse. Najbliższy opór to 1,3075, ale w przypadku kontynuowania wzrostów rynek może mierzyć w okolice poziomu 1,32.