ONZ kluczem do stabilności Kosowa
Prezydent Serbii Boris Tadić w liście skierowanym do Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki-Moona zwrócił uwagę, że zaangażowanie największej organizacji międzynarodowej w Kosowie jest kluczem do osiągnięcia pełnej i długofalowej stabilizacji na Bałkanach.
W liście skierowanym do przewodniczącego ONZ opublikowanym w mediach w piątek (19.12) serbski prezydent przypomina, że zgodnie z osiągniętym w ubiegłym miesiącu kompromisem pomiędzy ONZ, Serbią, kosowskimi Serbami i UE, instalowana od 9 grudnia w byłym autonomicznym okręgu Jugosławii i Serbii unijna misja EULEX powinna pozostać neutralna względem prawnego statusu Kosowa i nie może działać na rzecz realizacji tzw. planu byłego specjalnego wysłannika ONZ w sprawie Kosowa Marttiego Ahtisaariego zakładającego nadzorowaną przez UE niepodległość Kosowa.
"Nasze jasne stanowisko głosi, że mandat misji EULEX nie powinien realizować żadnego z założeń tzw. planu Ahtisaariego, który, jak sam Pan Sekretarz stwierdził w swoim niedawnym raporcie przekazanym Radzie Bezpieczeństwa ONZ, nie został poparty przez ten organ i w związku z tym nie posiada on legitymacji prawa międzynarodowego" - napisał serbski prezydent.
Zdaniem Borisa Tadića, pozycja i działania Sekretarza Generalnego ONZ gwarantują, że nowa unijna misja w Kosowie pozostanie neutralna względem statusu prowincji i będzie działać w zgodzie z zapisami Rezolucji nr 1244 Rady Bezpieczeństwa ONZ z 1999 roku gwarantującej, iż Kosowo znajduje się pod tymczasowym zarządem międzynarodowym.
Jednocześnie, w opublikowanym przez serbskie media liście prezydent Tadić informuje, że 6 grudnia br. otrzymał list od Ban Ki-Moona, w którym Sekretarz Generalny ONZ informuje go, że tymczasowa administracja ONZ w Kosowie przekaże większość swoich dotychczasowych uprawnień misji EULEX, pozostawiając nad unijną misją "parasol ochronny".
"To była pierwsza i jedyna wiadomość, która dotarła z ONZ do Belgradu po 26 listopada, kiedy Rada Bezpieczeństwa ONZ dała misji Unii Europejskiej zielone światło dla rozpoczęcia działalności w Kosowie. W przekazanym liście nie zostało jednak sprecyzowane, w jaki sposób szef administracji ONZ w Kosowie zrealizuje porozumienie zawarte w listopadzie br. z władzami Serbii na temat zapewnienia rządów prawa w Kosowie" - napisał Boris Tadić.
"W naszej optyce, Tymczasowa Misja ONZ w Kosowie (UNMIK) pozostaje głównym partnerem Serbii w kwestii funkcjonowania tymczasowych instytucji międzynarodowych w Kosowie. Mamy nadzieję, że specjalne uprawnienia administracji ONZ w Kosowie i jej placówek na terytorium całej prowincji pozostaną w mocy" - stwierdził w swoim liście serbski prezydent.
W listopadzie, Belgrad, Bruksela, kosowscy Serbowie i ONZ podpisali sześciopunktowe porozumienie zakładające, że nowa misja UE w Kosowie pozostanie neutralna względem statusu prawnego dawnego autonomicznego okręgu Jugosławii i Serbii, a Belgrad i ONZ będą miały wpływ na funkcjonowanie serbskich oddziałów wchodzących w skład kosowskiej policji. Ponadto, kosowscy Serbowie otrzymają wpływy z opłat celnych pobieranych na granicy kosowsko-serbskiej w północnym Kosowie. W porozumieniu, ONZ i UE zobowiązały się również, że szczególną ochroną zostaną otoczone pomniki serbskiego dziedzictwa duchowego i kulturalnego w Kosowie.
Na podstawie: rts.co.yu, politika.co.yu, tanjug.co.yu
Na zdjęciu: prezydent Serbii Boris Tadić, za: wikipedia.org