ONZ wzywa Kosowo do kompromisu z Serbią i UE
Podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ poświęconej aktualnej sytuacji w Kosowie we wtorek (11.11) Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-Moon wezwał władze w Prisztinie, aby osiągnęły porozumienie z Belgradem i Brukselą w kwestii przyszłości kraju.
W poprzednim tygodniu, władze Serbii oraz UE zaakceptowały wstępnie sześciopunktowy plan porozumienia dotyczący zasad funkcjonowania kosowskiej policji, spraw celnych, kontroli granicy z Serbią w północnym Kosowie, komunikacji, infrastruktury oraz ochrony serbskiego dziedzictwa historycznego i duchowego na terytorium Kosowa. Belgrad domagał się ponadto, aby mająca wkrótce rozpocząć swoje funkcjonowanie misja Unii Europejskiej w Kosowie EULEX otrzymała mandat odRady Bezpieczeństwa ONZ i zajmowała "neutralne stanowisko" względem statusu prawnego byłego autonomicznego okręgu Jugosławii i Serbii. Do tej pory Serbowie odmawiali uznania unijnej misji, tłumacząc ten fakt brakiem zgody ONZ na ustanowienie nowej administracji międzynarodowej w Kosowie. Rozmowy pomiędzy dyplomatami serbskimi a przedstawicielami ONZ w sprawie mandatu Narodów Zjednoczonych dla unijnej misji wciąż trwają.
Tymczasem władze Kosowa zdecydowanie odrzucają przyłączenie się do porozumienia Belgradu i Brukseli. Prezydent Fatmir Sejdiu oraz premier Hashim Thaqi stwierdzili, że ewentualny kompromis z Serbami "naruszy suwerenność oraz integralność terytorialną" ich kraju. Wcześniej, szef kosowskiego rządu tłumaczły, iż Serbia "nie ma prawa decydować o rozmieszczeniu na terytorium niepodległego Kosowa misji UE".
Podczas wtorkowej (11.11) debaty na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-Moon wyraził rozczarowanie postawą władz w Prisztinie i wezwał kosowskich Albańczyków, aby pokazali dobrą wolę do porozumienia oraz elastyczność.
"Mam nadzieję, że władze w Prisztinie wykażą zrozumienie oraz wyczucie politycznej realności. Rząd Kosowa powinien raz jeszcze dokładnie przejrzeć porozumienie, które zawarliśmy z Serbami. Przyjęcie porozumienia będzie korzystne dla przyszłości ich kraju" - tłumaczył Sekretarz Generalny na konferencji prasowej w siedzibie ONZ w Nowym Jorku po zakończeniu debaty.
Zdaniem Ban Ki-Moona, Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna wyznaczyć możliwie najbliższy termin w ktorym Belgrad, UE, ONZ i Prisztina zawrą kompromis pozostający w zgodzie z obowiązującą Rezolucją nr 1244 Rady Bezpieczeństwa ONZ, na mocy której w 1999 roku ustanowiono międzynarodową obecność cywilno-wojskową w Kosowie oraz zarządzanie prowincją przez administrację Tymczasowej Misji Narodów Zjednoczonych w Kosowie (UNMIK). Według tegorocznych ustaleń ONZ, większość dotychczasowych uprawnień UNMIK ma przejąć na swoje barki unijna misja EULEX.
Wysoki Przedstawiciel UE ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Javier Solana uważa, że przy dobrej woli wszystkich zainteresowanych stron, do kompromisu mogłoby dojść jeszcze w bieżącym tygodniu. Z kolei szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner stwierdził podczas nowojorskiej debaty, że władze Kosowa "nie mają teraz innego wyjścia, i muszą przyjąć wielostronne porozumienie w sprawie przyszłego funkcjonowania podstawowych instytucji Kosowa".
Występujący na debacie premier Kosowa Hashim Thaqi powtórzył jednak, iż Prisztina sprzeciwia się zawieraniu kompromisu z Serbią i instytucjami międzynarodowymi. "Nasze stanowisko pozostaje niezmienne, niektóre elementy porozumienia proponowanego przez Brukselę, ONZ i Belgrad są nie do przyjęcia dla Kosowarów. Obecnie jest to stanowisko całego spektrum politycznego Kosowa" - podkreślał kosowski lider.
Do przyjęcia kompromisu z Serbią i wspólnotą międzynarodową wezwała władze Kosowa również ambasador USA w Prisztinie Tina Kaidanov. "Instytucje demokratyczne w Kosowie bez rozmieszczenia na terytorium całego kraju misji EULEX nie będą mogły dobrze funkcjonować. Jeżeli instalacja nowej unijnej misji uda się, to możemy być pewni, że integralność i suwerenność Kosowa zostaną wzmocnione" - uważa dyplomatka.
Specjalny przedstawiciel UE w Kosowie Pieter Feith sądzi z kolei, iż Bruksela nie ma zamiaru narzucać Prisztinie rozwiązań, lecz chce, aby w krótkim czasie osiągnęła porozumienie w sprawie głównych kierunków rozwoju Kosowa.
"Nie jesteśmy jeszcze na końcu tego procesu. Prezydent i premier Kosowa powiedzieli, że nie zgadzają się z niektórymi elementami porozumienia, ale wydaje się, że są gotowi do kontynuowania dialogu" - dyplomatycznie zapewnia Pieter Feith, dodając, że we wspólnym interesie Serbów i kosowskich Albańczyków jest rozmieszczenie misji EULEX na terytorium całego Kosowa.
"Stanowisko Prisztiny jest jasne i nie będzie żadnego kompromisu, który byłby na szkodę porządku konstytucyjnego Kosowa. To jest nasza czerwona linia, i nie chcemy, aby została przekroczona podczas rozmów" - stwierdził ze swojej strony wicepremier Kosowa Hajredin Kuchi w wypowiedzi dla balkańskich agencji informacyjnych.
Na podstawie: rts.co.yu, tanjug.co.yu, mfa.gov.yu
Na zdjęciu: premier Kosowa Hashim Thaqi, za: rtv21.tv