Proces Radovana Karadzića ruszył pomimo nieobecności oskarżonego
- IAR
Radovan Karadzić ponownie nie pojawił się na sali sądowej w drugim dniu procesu w Hadze. Jest on oskarżony o zbrodnie wojenne w byłej Jugosławii.
Były przywódca bośniackich Serbów twierdzi, że miał za mało czasu na przygotowanie własnej linii obrony i domaga się odroczenia procesu o 10 miesięcy. Na to jednak nie zgadza się prokurator, który dziś ma odczytać pierwszą część aktu oskarżenia liczącego 69 stron. Zawiera on 11 zarzutów - przede wszystkim ludobójstwa podczas oblężenia Sarajewa i masakry muzułmanów w Srebrenicy.
Po odczytaniu wyroku rozpoczną się przesłuchania świadków. Lista liczy ponad 400 nazwisk.