Raport Komisji Europejskiej nt. państw kandydackich do UE
- IAR
Krytyczne raporty Komisji Europejskiej dotyczące postępów krajów bałkańskich oraz Turcji i Islandii w spełnianiu unijnych standardów. Każdemu państwu Bruksela wytknęła niedociągnięcia. Konieczność przeprowadzenia kluczowych reform, walka z korupcją i wolność mediów - to tylko niektóre zalecenia Komisji.
Najbliżej zakończenia rozmów członkowskich i wejścia do Unii jest oczywiście Chorwacja, ale Komisja nie precyzuje, kiedy dokładnie miałoby to nastąpić. Apeluje natomiast o skuteczniejszą walkę z korupcją, o współpracę z haskim trybunałem i zagwarantowanie niezależności mediów lokalnych.
Pozostałym krajom kandydującym Bruksela też nie szczędziła słów krytyki. Turcji wytknęła, że nie gwarantuje w pełni praw kobietom i że nie ma w tym kraju wolności religijnej. Tradycyjnie też Komisja zażądała od władz w Ankarze otwarcia wszystkich portów i lotnisk dla cypryjskich statków i samolotów.
Islandia teoretycznie jest najlepiej przygotowana, bo większość europejskiego prawa już przyjęła, ale drogę do Unii może wydłużyć spór o limity połowowe i zastrzeżenia Wielkiej Brytanii oraz Holandii. Chodzi o zwrot oszczędności obywatelom tych krajów, którzy stracili je w wyniku bankructwa jednego z upadłych islandzkich banków.
Z kolei Macedonia powinna rozwiązać wieloletni spór z Grecją o nazwę państwa. Musi też przyspieszyć reformy w sądownictwie i administracji oraz zapewnić wolność słowa. "Żaden kraj nie może wejść do Unii, jeśli nie będzie w 100 procentach przygotowany" - powiedział komisarz do spraw rozszerzenia Sztefan Fuele.
Pozostała grupa to państwa, którym daleko jeszcze do zbliżenia z Unią, o członkostwie nie wspominając. Czarnogóra otrzymała wprawdzie status kraju kandydującego, ale Komisja naciska na nią, by dostosowała się w pełni do demokratycznych standardów. Administracja publiczna jest zbyt słaba, a władza sądownicza bardzo upolityczniona - uznała Bruksela. Narzekała też na słabą walkę z korupcją i przestępczością zorganizowaną. Słowa krytyki usłyszała również Albania, która wbrew oczekiwaniom nie otrzymała statusu kraju kandydującego. "Skuteczność i stabilność demokratycznych instytucji nie jest zapewniona. Brak jest dialogu rządu z opozycją" - stwierdza Bruksela.
Serbia również musi skuteczniej walczyć korupcją oraz zreformować system sądowniczy i administrację. Powinna też w pełni współpracować z haskim trybunałem i postawić przed sądem wszystkich dowódców oskarżanych o zbrodnie podczas wojny na Bałkanach.
Bośnia i Hercegowina natomiast - uznała Komisja - nie przeprowadziła żadnych, kluczowych reform.