Rumunia/ Parlament blokuje postawienie przed sądem polityków oskarżonych o korupcję
Rumuński parlament, zebrany w środę (13.08) na nadzwyczajnej sesji, odrzucił wniosek o postawienie w stan oskarżenia byłego premiera Adriana Nastase oraz byłego ministra transportu Mirona Mitreę.
"Nie sądzę, aby była to dobra decyzja z punktu widzenia funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości" - komentuje przewodniczący Izby Deputowanych Bogdan Olteanu. Nie wyklucza jednak ponownego rozpatrzenia sprawy przez parlament. Natomiast Nastase na swoim blogu przedstawia siebie jako ofiarę politycznej nagonki: "Żaden z moich przeciwników nie chce sprawiedliwości. Chcą politycznego oskarżenia, w politycznej sprawie, przeciwko politycznemu oponentowi"
Do rozpoczęcia procedury niezbędna jest zgoda Izby Deputowanych, wyrażona większością dwóch trzecich głosów, która wynosi 218. Za wniesieniem aktu oskarżenia przeciwko Nastasowi i Mitrei opowiedziało się odpowiednio 120 i 160 parlamentarzystów.
Próba uchylenia immunitetu byłym członkom gabinetu zakończyła się fiaskiem mimo zmiany na stanowisku prokuratora stojącego na czele komórki odpowiedzialnej za walkę z korupcją (DNA), której domagała się opozycja. Daniel Morar, oskarżany przez nią o nadawanie śledztwom w sprawach o korupcję politycznego charakteru, po trzech latach urzędowania został zastąpiony przez Monicę Stefanescu. Komisja Europejska pozytywnie oceniła działalność Morara, podczas której wszczęto szereg śledztw przeciwko urzędnikom państwowym najwyższych szczebli.
Postawienie przed sądem wysokiej rangi polityków miało być odpowiedzią Bukaresztu na opublikowany 23.07 raport Komisji Europejskiej, ostro krytykujący brak postępu Rumunii w dziedzinie walki z korupcją.
Na podstawie: lemonde.fr, iht.com