Rumunia/ Stolojan odrzuca ideę fuzji ugrupowań prawicowych
- Łukasz Wróblewski
Przewodniczący Partii Liberalno Demokratycznej (PLD), Theodor Stolojan oświadczył w niedzielę (28. 10), iż wykluczona jest fuzja pomiędzy ugrupowaniem na czele którego stoi, a Partią Demokratyczną(PD).
„Mamy w programie zjednoczenie ugrupowań centroprawicowych. Nie bierzemy pod uwagę fuzji. Rozmawiamy o konstrukcji, w której każda siła polityczna zachowa swoją tożsamość” oświadczył Stolojan. „Wszelkie informacje pojawiające się w prasie, sugerujące, iż godzimy się na fuzję, są błędne” dodał. Rozmowy dotyczące ewentualnego zjednoczenia tych ugrupowań wznowione zostaną 25 listopada, już po wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Niedzielne oświadczenie Stolojana oznacza, iz trzyma się on swojego dotychczasowego stanowiska w przedmiocie formy zjednoczenia ugrupowań prawicowych. Można je tłumaczyć nie tylko chęcią stworzenia możliwie szerokiej platformy prawicowej, ale także obawą przed zdominowaniem przez silniejszą PD. Sondaże niezmiennie pokazują ogromne poparcie jakim cieszą się demokraci, przy jednoczesnym minimalnym zaufaniu, jakim wyborcy darzą PLD. Ostatnie badanie opinie publicznej przeprowadzone 25 października doskonale obrazuje tę różnicę. Na PD gotowych zagłosować jest 42 proc. ankietowanych podczas gdy na PLD zaledwie 3 proc.
Rozmowy na temat połączenia obu partii rozpoczęły się w maju br. w momencie, gdy o losach prezydenta zaważyć miał wynik przeprowadzanego wówczas referendum. W trakcie kampanii przedreferendalnej PD i PLD, jako jedyne opowiedziały się za pozostaniem Traiana Băsescu na stanowisku szefa państwa. Pozostałe partie natomiast, starały się zniechęcić społeczeństwo do jego osoby. W lipcu br. podpisano protokół o współpracy politycznej i parlamentarnej obu ugrupowań, formalizujący stosunki między nimi.
Ostatnie dyskusje, które zaowocowały istotnymi postanowienia w kwestii zjednoczenia, miały miejsce 27 sierpnia br. Ich efektem jest koncepcja powołania ugrupowania o nazwie Unia Ludowa (UP). Zakłada ona połączenie obu ugrupowań w formie unii, w której każde z nich miało by taką samą pozycję. Zjednoczenie miałoby mieć miejsce po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Demokraci, chcąc zabezpieczyć się przed przyznaniem równych praw ugrupowaniu, które uzyskałoby nieproporcjonalnie mały rezultat w stosunku do tego, którym mogłoby się pochwalić oni sami, zaproponowali fuzję. Miałaby ona polegać na włączeniu PLD w struktury PD. Propozycja demokratów spotkała się jednakże ze zrozumiałą niechęcią ze strony PLD.
Zdecydowanie pozytywnie do idei zjednoczenia nastawione jest kierownictwo PLD. Po stronie demokratów podobny optymizm cechuje jedynie lidera Partii Emila Boca wspieranego przez prezydenta Băsescu.
Połączenie obu ugrupowań oznaczałoby powstanie prawicowej formacji, cieszącej się poparciem przeszło 45 proc. uprawnionych do głosowania, co doprowadziło by do zdystansowania głównych rywali tak na lewej stronie sceny politycznej (Partii Socjaldemokratycznej - PSD), jak i na prawej (Partii Narodowo Liberalnej - PNL).
Istnienie takiego ugrupowania pociągnie za sobą również najprawdopodobniej wzmożenie już podjętych wysiłków zmierzających do obalenia rządu Tăriceanu. Przejęcie przez UP władzy przy jednoczesnym poparciu ze strony prezydenta Băsescu, w oznaczałoby, iż egzekutywa znalazłaby się w rękach jednego obozu politycznego, mającego dużą swobodę działania przy realizacji programu politycznego.