Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Serbia-Indonezja/ Dżakarta popiera Belgrad

Serbia-Indonezja/ Dżakarta popiera Belgrad


28 marzec 2008
A A A

Indonezja nie popiera jednostronnie ogłoszonej niepodległości Kosowa i uważa, że rozwiązanie problemu przyszłości prowincji powinno być wypracowane przez rozmowy, w zgodzie z prawem międzynarodowym - usłyszał w Dżakarcie minister Vuk Jeremić.

W czasie swojej indonezyjskiej wizyty w środę i czwartek (26/ 27.03), serbski minister spraw zagranicznych spotkał się z prezydentem kraju Susilo Bambangiem Yudhoyono oraz przewodniczącym niższej izby parlamentu (indonez. Dewan Perwakilan Rakyat) Agungiem Laksono.

ImageVuk Jeremić zwracał w czasie rozmów uwagę, że Indonezja, kraj członkowski Rady Bezpieczeństwa ONZ, jest jednocześnie krajem, w którym żyje najwięcej muzułmanów na świecie. Wyznawcami islamu jest bowiem 87 proc. z prawie 234 milionów Indonezyjczyków. Dżakarta jest więc wpływowym członkiem Organizacji Konferencji Islamskiej oraz Ruchu Niezaangażowanych (ang. Non-Aligned Movement), w którym działa wiele państw Trzeciego Świata.

"Indonezja jest jednym z kluczowych krajów w naszej strategii dyplomatycznej, aby zmniejszyć liczbę państw które mogą opowiedzieć się za jednostronnym uznaniem niepodległości Kosowa" - powiedział w Dżakarcie serbski minister.

Zdaniem Jeremića, władze Indonezji mogą wpływać na inne państwa muzułmańskie i członków Ruchu Niezaangażowanych, aby poparły stanowisko Belgradu w politycznej walce o prawa Serbów do Kosowa.

"Bardzo ważną kwestią jest to, że zgodziliśmy się dzisiaj z indonezyjskimi partnerami, że Kosowo nie nie jest problemem, w którym dominującą kwestią są problemy religijne, lecz że jest to sprawa etnopolityczna" - mówił dziennikarzom szef serbskiej dyplomacji.

Według Jeremića, poparcie Dżakarty dla Belgradu ma również kapitalne znaczenie dla serbskiej inicjatywy dążącej do wystosowania przez Zgromadzenie Ogólne ONZ noty do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (ICJ) w Hadze z prośbą o opinię, czy jednostronnie proklamowana niepodległość Kosowa jest zgodna z prawem międzynarodowym. W czasie swoich rozmów, serbski minister otrzymał od Indonezyjczyków zapewnienie, że Dżakarta poprze wystosowanie takiej noty.

Wizyta Vuka Jeremića była również okazją do rozmów na temat bilateralnej współpracy gospodarczej. "Dostęp na rynek indonezyjski oznacza dostęp na rynek całej Azji Południowowschodniej" - mówił w Dżakarcie serbski dyplomata.

Jednocześnie, minister spraw zagranicznych Serbii zapewniał Indonezyjczyków, że rząd w Belgradzie sprzeciwia się pomysłom podziału Kosowa na część północną (serbską) i południową (albańską). Jeremić zdementował tym samym pogłoski, że memoriał o współpracy, które serbskie ministerstwo ds. Kosowa i Metochii skierowało w ostatnich dniach do oenzetowskiej misji UNMIK w Kosowie zawiera plan etnicznego podziału prowincji.

"Serbia nie opowiada się za podziałem Kosowa. Serbia pozostaje w pełni na stanowisku zachowania swojej suwerenności oraz integralności całego terytorium kraju" - stwierdził w indonezyjskiej stolicy Vuk Jeremić.

Problematyka bałkańska nie jest obca sprawującemu urząd od 2004 roku prezydentowi Indonezji Susilo Bambangowi Yudhoyono. W połowie lat 90. dowodził on bowiem w stopniu generała indonezyjską misją obserwacyjną w Bośni i Hercegowinie.

Na podstawie: rts.co.yu, tanjug.co.yu, politika.co.yu