Serbia/ Możliwe weto Belgradu na bałkańskim szczycie
Szef serbskiej dyplomacji Vuk Jeremić powiedział we wtorek (20.05), że Belgrad może zablokować przyjęcie dokumentu końcowego XI szczytu Procesu Współpracy w Europie Pd.-Wsch. (SEECP) rozpoczynającego się w Bułgarii.
Na spotkanie, które odbywać się będzie w czarmomorskim kurorcie Primorie mają przybyć m. in. prezydent Serbii Boris Tadić, prezydenci Macedonii i Mołdawii Branko Crvenkovski oraz Vladimir Voronin, premierzy Czarnogóry Milo Đukanović, Chorwacji Ivo Sanader oraz Grecji Kostas Karamanlis, a także szefowie dyplomacji pozostałych krajów uczestniczących w Procesie Współpracy w Europie Południowo-Wschodniej (SEECP): Albanii, Bośni i Hercegowiny, Bułgarii (pełniącej od roku prezydencję w organizacji), Rumunii, Turcji oraz Serbii. Na szczycie obecni będą również inni politycy zaangażowani w problematykę regionalną: szef Rady Współpracy Regionalnej (RCC) Hido Biščević z Chorwacji, specjalny koordynator Paktu Stabilizacyjnego dla Europy Południwo-Wschodniej (SPSEE) Erhard Busek, przedstawiciele międzynarodowej administracji UNMIK w Kosowieoraz reprezentacja Komisji Europejskiej i europarlamentu.
Do tej pory nie wiadomo, czy na spotkanie przybędzie delegacja władz Kosowa. Ich ewentualna obecność mogłaby oznaczać opuszczenie szczytu przez delegację Serbii.
Minister spraw zagranicznych Serbii Vuk Jeremić powiedział agencji FoNet, że Belgrad może zablokować dokument końcowy bułgarskiego spotkania, o ile znajdą się w nim zapisy popierające jednostronne proklamowanie niepodległości Kosowa w lutym br., a także inne zapisy, które "będą poddawały w wątpliwość suwerenność oraz integralność terytorialną Serbii".
"W dokumencie końcowym szczytu w Pomoriu nie może znaleźć się nic, co zagrażałoby naszej suwerenności i integralności terytorialnej. To jest czerwona linia, której nie możemy przekroczyć ani o krok i będzięmy bronić do końca. Najwyżej nie dojdzie do podpisania dokumentu końcowego, ale wszystko co ustalimy, i tak musi zakończyć się kompromisem, który będzie do przyjęcia dla wszystkich członków Procesu Współpracy w Europie Południowo-Wschodniej (SEECP)" - tłumaczył minister Jeremić.
Zdaniem szefa dyplomacji Belgradu, spotkanie w Bułgarii jest bardzo ważne dla serbskiej polityki regionalnej i toczące się obecnie w Serbii powyborcze rozmowy o wyłonieniu nowej większości rządowej nie mogą zakłócać występowania jego kraju na arenie międzynarodowej i aktywnego prezentowania serbskiego stanowiska w kwestii Kosowa.
Proces Współpracy w Europie Południowo-Wschodniej (SEECP) działa od 1996 roku. Organizacja powstała z inicjatywy władz Bułgarii i stanowi regionalne forum współpracy państw bałkańskich, kładącym nacisk na promowanie projektów kooperacyjnych powstających w krajach członkowskich struktury. Prezydencja Procesu Współpracy w Europie Południowo-Wschodniej zmienia się rotacyjnie co roku. Głównymi celami forum są prace na rzecz stabilizacji regionu Bałkanów i rozwoju stosunków dobrosąsiedzkich, polepszenie jakości multilateralnej współpracy gospodarczej i handlowej, w tym także komunikacji, problemów tranzytowych i współpracy przygranicznej, promowanie wspólnej polityki energetycznej, kooperacji kulturalnej oraz walki ze zorganizowaną przestępczością i międzynarodowym terroryzmem.
W ramach inicjatywy Procesu Współpracy w Europie Południowo-Wschodniej (SEECP), do tej pory odbyło się 8 spotkań bałkańskich głów państw oraz 10 szczytów międzyrządowych.
Na podstawie: rts.co.yu, mfa.bg, mvpei.hr, mfa.md