Serbia-Słowacja/ Bratysława: Kosowo dla Serbii, Serbia w UE
Ministrowie spraw zagranicznych Serbii i Słowacji- Vuk Jeremić i Jan Kubiš- zgodzili się w niedzielę (20.04) w Belgradzie, że Serbia powinna jak najszybciej wstąpić na drogę formalnej integracji europejskiej, a jednocześnie zachować swoją integralność terytorialną.
Bardzo ścisłe stosunki pomiędzy Belgradem a Bratysławą trwają niezmiennie od wielu lat. W ubiegłą niedzielę (20.04) po raz kolejny w przeciągu kilku miesięcy odwiedził serbską stolicę szef słowackiej dyplomacji. W rozmowach ze swoimi serbskimi partnerami poparł on serbskie stanowisko w sporze o Kosowo i zarazem wyraził nadzieję na jak najszybsze podpisanie przez rząd Serbii Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (SAA) z Unią Europejską, ktore formalnie otworzy Belgradowi drzwi do integracji europejskiej.
"Popieramy przyszłe członkostwo Serbii w UE. Chcielibyśmy podpisać z nią Porozumienie o Stabilizacji i Stowarzyszeniu jak najprędzej, jeżeli byłoby to możliwe nawet dzisiaj" - mówił słowacki minister Jan Kubiš podczas konferencji prasowej w serbskim MSZ.
Słowacki polityk zwrócił jednak uwagę, że w sprawie podpisania Porozumienia, zarówno serbskie elity polityczne jak i cały naród muszą dojść do demokratycznego konsensusu. Szybkiego podpisania porozumienia stowarzyszeniowego chcą serbski prezydent Boris Tadić oraz startująca w majowych wyborach parlamentranych koalicja "Za Europejską Serbię" (ZES) skupiająca Partię Demokratyczną (DS), ugrupowanie G17 Plus, Serbski Ruch Odnowy (SPO) oraz Ligę Socjaldemokratów Wojwodiny (LSV). Przeciwko podpisywaniu Porozumienia z uwagi na uznanie przez większość państw członkowskich UE niepodległości Kosowa jest Blok Ludowy (NB) tworzony przez Demokratyczną Partię Serbii (DSS) dotychczasowego premiera Vojislava Koštunicy oraz partię Nowa Serbia (NS) jak i największe do tej pory ugrupowanie opozycyjne, Serbską Partię Radykalną (SRS) kierowaną przez Tomislava Nikolića.
Jednocześnie Kubiš zapewnił, że Bratysława zdecydowanie pozostanie na stanowisku nieuznawania niepodległości Kosowa proklamowanej jednostronnie 17 lutego br. "W tej sprawie, nasze stanowisko nie uległo żadnej zmianie" - podkreślał słowacki dyplomata.
Vuk Jeremić oświadczył ze swojej strony, że podpisanie Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (SAA) jest "kluczowym, technicznym krokiem do członkostwa w Unii, ale także absolutnie nie oznacza, że Serbia odstąpi od polityki zachowania swojej integralności terytorialnej oraz suwerenności".
Zdaniem szefa serbskiej dyplomacji najlepszym sposobem dyplomatycznej walki o zachowanie suwerenności Belgradu nad Kosowem będzie podpisanie Porozumienia oraz wejście na drogę integracji europejskiej. "Popisanie Porozumienia to kwestia techniczna, natomiast polityczną decyzję w tej sprawie podejmie cały naród na wyborach 11 maja" - stwierdził Jeremić.
Zarówno z Brukseli jak i Belgradu płyną sygnały, że ostateczne podpisanie Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu mogłoby nastąpić albo pod koniec kwietnia br. albo tuż po wyborach 11 maja.
Dyplomacja słowacka od samego początku jest przeciwna uznawaniu niepodległości Kosowa i chce, aby do rozwiązania kwestii statusu prowincji doszło na drodze kompromisowego rozwiązania, możliwego do przyjęcia zarówno przez Serbów jak i kosowskich Albańczyków.
Na podstawie: rts.co.yu, tanjug.co.yu, mfa.gov.yu, mzv.sk