Serbia-UE/ Bruksela podpisze z Belgradem Porozumienie o Stabilizacji i Stowarzyszeniu
Rada Ministrów UE porozumiała się we wtorek (29.04) co do podpisania z Serbią Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (SAA), formalnie otwierającego Belgradowi drogę do integracji europejskiej. Ceremonię zapowiedziano na godziny popołudniowe.
O osiągnięciu przez szefów dyplomacji państw unijnych konsensusu w sprawie podpisania z Serbią Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu do którego doszło w czasie posiedzenia Rady Ministrów UE w Luksemburgu poinformował światowe media rzecznik prasowy ministra spraw zagranicznych Słowenii Dimitrija Rupela.
Do późnych godzin wieczornych w poniedziałek (28.04) dyplomaci słoweńscy, przewodzący w tym półroczu unijnej dyplomacji, przekonywali przedstawicieli pozostałych krajów Unii, że podpisanie Porozumienia z Serbią da mocny impuls proeuropejskim siłom politycznym nad Dunajem i Sawą podczas przedterminowych wyborów parlamentarnych rozpisanych na 11 maja. Najdłużej opierające się podpisaniu Porozumienia z Serbami Belgia i Holandia, które domagały się uprzedniego przekazania przez władze w Belgradzie poszukiwanego przez Międzynarodowy Trybunał ds. Zbrodni Wojennych w b. Jugosławii (ICTY) generała Ratko Mladića, oskarżonego o kierowanie masakrą Bośniaków w Srebrenicy latem 1995 roku, w specjalnym liście wystosowanym do Dimitrija Rupela oświadczyły, że przekazanie generała do sądu w Hadze nie jest warunkiem koniecznym podpisania przez Belgrad Porozumienia. Belgowie i Holendrzy oświadczyli jednocześnie, że dalej będą robić wszystko, aby Mladić oraz trzej inni Serbowie wciąż poszukiwani przez Trybunał, zostali ujęci.
W poniedziałek (28.04) nadzieję na szybkie podpisanie Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (SAA) wyraził szef serbskiej dyplomacji Vuk Jeremić. Jego zdaniem, w obecnej sytuacji politycznej Belgrad oczekuje, że z Brukseli napłynie jasny sygnał, że Unia chce widzieć Serbów w swoich szeregach. Dodał przy tym, że swoistym referendum w tej sprawie w samej Serbii będą przyśpieszone wybory parlamentarne 11 maja, w których siły proreformatorskie skupione w Koalicji za Europejską Serbię, tworzonej przez Partię Demokratyczną (DS), ugrupowanie G17 Plus i polityków z północnej prowincji Serbii - Wojwodiny zmierzą się z Serbską Partią Radykalną (SRS) oraz Blokiem Ludowym Demokratycznej Partii Serbii i Nowej Serbii (DSS-NS= dotychczasowego premiera Vojislava Koštunicy.
Podobna opinię co do skutków podpisania porozumienia z Serbią wyraził komisarz ds. poszerzenia UE Olli Rehn.
W ostatnich miesiącach, w szczególności po jednostronnym proklamowaniu niepodległości przez Kosowo 17 lutego br., blok skupiony wokół premiera Koštunicy zaczął zdecydowanie krytykować politykę Brukseli wobec Serbii i uznanie przez większość państw członkowskich UE niepodległości dawnej serbskiej prowincji. Serbski premier sprzeciwia się także podpisywaniu Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (SAA) twierdząc, że w obecnej sytuacji wokół Kosowa nie jest jasne, czy Unia uznaje integralność terytorialna Serbii i kształt jej dotychczasowych, uznanych międzynarodowo granic.
Koštunica twierdzi ponadto, że podpisanie w obecnej sytuacji Porozumienia o Satbilizacji i Stowarzyszeniu (SAA) nie będzie miało mocy wiążącej i nie będzie zgodne z serbską racją stanu.
Konflikty wokół Kosowa i podpisywania z UE Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (SAA) doprowadziły w marcu br. do rozpadu "wielkiej koalicji" Partii Demokratycznej (DS), stronnictwa G17 Plus oraz bloku Demokratycznej Partii Serbii i Nowej Serbii (DSS-NS), sprawującej w Serbii władzę od maja 2007 roku.
Porozumienie wstępnie zostalo sygnowane przez Belgrad i Brukselę w październiku 2007 roku, ale ostateczne podpisanie zostało zablokowane przez sprzeciw Belgii i Holandii, krytykujących jakość wspólpracy władz serbskim z Trybunałem w Hadze oraz w wyniku napięć wokół niepodległości Kosowa i zawirowań na serbskiej scenie politycznej.
Obecnie toczą się ostatnie rozmowy pomiędzy ministrem Rupelem a obecnym w Luksemburgu prezydentem Serbii Borisem Tadićem. Najprawdopodobniej to on, bądź związany również z Partią Demokratyczną (DS) dotychczasowy wicepremier Božidar Đelić podpisze w Luksemburgu Porozumienie o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (SAA).
Podpisanie SAA będzie formalnym początkiem serbskiej drogi ku członkostwu w UE. Belgrad otrzyma status państwa stowarzyszonego z Unią i zostanie objęty pomocą przedakcesyjną. Po ratyfikacji Porozumienia przez parlamenty wszystkich 27 państw UE, Serbowie będą mogli zabiegać o wyznaczenie przez Brukselę treminu rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych.
W obecnej chwili trudno jest jeszcze podawać choćby przybliżoną datę możliwej akcesji Serbii do UE. Z pewnością ważnym sygnałem dla Brukseli będzie wynik majowych wyborów parlamentranych i kształt gabinetu, jakie powstanie w ich wyniku.
Na podstawie: rts.co.yu, tanjug.co.yu, mzz.gov.si, b92.net, vjesnik.hr