Traktat Lizboński nieważny w Polsce?
Należy zaznaczyć, iż Traktat Lizboński nie jest konstytucją, jako że kraje członkowskie tego nie chciały. Proces ratyfikacji Traktatu lizbońskiego w Polsce odbywać się będzie w trybie artykułu 90 Konstytucji RP oraz podjętej w związku z nim uchwały Sejmu z dnia 28 lutego 2008 wybierającej ustawowy, a nie referendalny, tryb wyrażenia zgody dla Prezydenta RP na ratyfikację. Konstytucja RP mówi wyraźnie, iż "warunkiem wejścia w życie ustawy, rozporządzenia oraz aktów prawa miejscowego jest ich ogłoszenie". Mowa jest o ogłoszeniu dokumentu w „Dzienniku Ustaw” bądź w „Monitorze Polskim". W przypadku Traktatu, który jest umową międzynarodową, powinien on być opublikowany w „Dzienniku Ustaw".
Unijny dokument od 1 grudnia ma obowiązywać na terenie całej Unii Europejskiej natomiast w Polsce po raz kolejny pojawiają się problemy. Chodzi o to, iż tekst Traktatu Lizbońskiego nie został jeszcze opublikowany w „Dzienniku Ustaw”. Zdaniem niektórych konstytucjonalistów może to oznaczać, że do tego czasu dokument nie będzie obowiązywał w Polsce. Jak się mówi w kuluarach sejmowych, Traktat nie został jeszcze opublikowany ponieważ należy go przetłumaczyć na język polski. Można przypuszczać, iż nie zostanie on opublikowany przed 1 grudnia, gdyż został tylko jeden dzień.
Powstaje więc pytanie jak brak publikacji w „Dzienniku Ustaw” Traktatu może wpłynąć na faktyczną sytuację. Prof. Paweł Sarnecki – kierownik Katedry Prawa Konstytucyjnego na Uniwersytecie Jagiellońskim jest zdania, iż umowy międzynarodowe są ustawami, a Konstytucja RP mówi wyraźnie, że „warunkiem wejścia w życie ustawy, rozporządzenia oraz aktów prawa miejscowego jest ich ogłoszenie”. Podobnie prof. Piotr Winczorek- konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że Traktat z Lizbony musi być ogłoszony w Dzienniku Ustaw. Dodaje on również, iż wejście dokumentu w życie na obszarze Unii nie zablokuje brak opublikowania go w tymże organie. „Najważniejsze dla międzynarodowego porządku prawnego jest to, że Polska ratyfikowała traktat” - uważa prof. Winczorek.
Na podstawie: europa.eu, euobserver.com