UE/ Komisja krytykuje Bułgarię i Rumunię
Dwa nowe kraje członkowskie UE, Rumunia i Bułgaria, są obwiniane o niewystarczające działania w kierunku zwalczania korupcji. Jej wysoki poziom jest ciągle słabym punktem obu krajów, a rządy w Bukareszcie i Sofii są świadome tego faktu, stwierdził dziś komisarz ds. sprawiedliwości Franco Frattini.
Poza krytyką obecnych działań Komisja ostrzegła, że uporczywy brak przestrzegania jej zaleceń w tym względzie może doprowadzić do sytuacji, w której na Rumunię i Bułgarię zostaną nałożone sankcje. To, że Komisja nie decyduje się na nie już teraz, wynika z krótkiego okresu od przyłączenia obydwu państw do Unii Europejskiej.
Komisja dostrzegła także pewne pozytywne efekty przeprowadzanych w obydwu krajach reform. W przypadku Bułgarii wskazano głównie na zwiększenie przejrzystości procesów sądowych oraz wzrost profesjonalizacji i efektywności poszczególnych sędziów. Z kolei Rumunia została pochwalona za akcje przeciwko skorumpowanym liderom politycznym. Wśród nich najgłośniejszym przypadkiem jest sprawa Adriana Nastase, byłego premiera oskarżonego o wykorzystywanie swojej pozycji do próby zatuszowania śledztwa przeciwko niemu. W maju tego roku został on oskarżony o przyjęcie blisko miliona euro łapówek.
Jak dodał komisarz Frattini, pomimo niezadowalającego obrazu jaki wyłania się z obserwacji efektów walki z korupcją w Rumunii i Bułgarii, kraje te sprawiają wrażenie silnie zdeterminowanych i chętnych do prowadzenia tej walki, w związku z czym zasługują na zaufanie Komisji. Frattini podkreślił także, że ze strony parlamentów obydwu państw prowadzone są intensywne prace legislacyjne, jednak tak naprawdę poważne problemy dotyczą procesu ich implementacji.
Nowi członkowie UE będą jeszcze w tym roku ponownie oceniani przez Komisję, tym razem pod kątem zdolności do przyjmowania środków z Funduszy Europejskich i zarządzania otrzymanymi pieniędzmi.
Na podstawie: iht.com, rferl.org