UE/ W październiku dalsze rozmowy w sprawie Traktatu Lizbońskiego
Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso powiedział w czwartek (19 czerwca), że zapewnił premiera Irlandii Briana Cowena, iż Irlandia dostanie czas na rozwiązanie problemu związanego z odrzuceniem Traktatu Lizbońskiego. Czy to oznacza, że Traktat jeszcze nie przepadł? Irlandia – do października „czas refleksji”
Barroso powiedział, że „decyzja Irlandczyków musi zostać uszanowana. My jednakowo zgadzamy się, ażeby prawo innego państwa członkowskiego do osiągnięcia ich stanowiska na temat traktatu także powinno być poszanowane.” Szef Komisji powiedział, że razem z premierem Irlandii będzie analizował wynik referendum w czasie rozmów na szczycie podczas wieczornej kolacji tego samego wieczoru.
“W pełni zgadzam się z jego punktem widzenia, iż głosowanie nie było przeciwko Europie. Wyjaśniłem, że Komisja w pełni poprze jego prośbę, aby dać Irlandii czas, aby zdecydować jak zareagować i przybliżyć propozycje odnośnie dalszych kroków” - dodał.
Barroso i Cowen zgodzili się w czwartek, aby kolejne rozmowy dotyczące Trakatu Lizbońskiego odbyły się na szczycie w październiku, tak aby dać Irlandii „czas do refleksji”. To sprawia, że wejście w życie Traktatu w wyznaczonym czasie (1 styczeń 2009) staje się praktycznie nierealne.
Kiedy zapytano Barroso, czy w przypadku gdyby rozwiązaniem problemu miało by być zagwarantowanie Irlandii stałego komisarza, Barroso odpowiedział: “Nie będę spekulował na temat zmian instytucjonalnych. Ale byłoby to szczególnie trudne, aby doszło do porozumienia w sprawie jakichkolwiek zmian instytucjonalnych odnośnie tekstu Traktatu Lizbońskiego. Ten traktat był negocjowany przez długi czas przez 27 państw członkowskich włączając w to Irlandię.”
Na szczycie – bez ważnych decyzji w sprawie przyszłości Traktatu Lizbońskiego
W czwartek rozpoczął się szczyt Unii Europejskiej w Brukseli. Głowy państw i rządów mają podjąć działania w celu ratowania Traktatu Lizbońskiego. Żadne wiążące decyzje nie zostaną jednak podjęte, tak aby dać czas Irlandii.
Pierre Sellal, francuski ambasador przy UE, stwierdził, że jest prawdopodobne, że w konkluzjach ze szczytu znajdzie się "klauzula spotkania". Klauzula ta przewiduje, że europejscy przywódcy mogliby zgromadzić się ponownie, aby rozwiązać „gorączkę instytucjonalną”, wynikającą z odrzucenia Traktatu Lizbońskiego przez Irlandię. Dodał także, że następny szczyt będzie miał miejsce w październiku – pod przewodnictwem francuskiej prezydencji, co „będzie mogło dać szansę oceny sytuacji".
Aczkolwiek Sellal w sposób stanowczy stwierdził, że ratyfikacja ma być kontynuowana w międzyczasie: "nikt nie poddał w wątpliwość procesu ratyfikacji, jako że nie został on jeszcze zakończony".
Dyplomaci zgodzili się w czasie szczytu, że jest konieczne, aby została podjęta decyzja przed wyborami do Parlemntu Europejskiego, które są przewidziane na czerwiec 2009 roku. Jednakże, jest mało prawdopodobne, aby jakakolwiek konkretna opcja została przedstawiona przez europejskich przywódców w czasie szczytu. Większość państw odrzuciła również możliwość renegocjacji traktatu. „Jedno jest pewne – nie rozpoczniemy przygotowań do pracy nad nowym traktatem” – powiedział francuski Minister do Spraw Europejskich Jean - Pierre Jouyet
Wiele z państw UE ma nadzieję, iż rząd zgodzi się na nowe referendum na temat traktatu wiosnę, jeśli pewne nowe deklaracje wyjaśniające takie kwestie m.in. podatków i aborcji zostaną do niego dołączone.
Na podstawie: ireland.com, euracitv.com, euobserver.com, euro.pap.pl