Umberto Bossi żąda "Włoch dla Włochów"
Przywódca współrządzącej Ligi Północnej ponownie podkreślił w środę (18.11) swoje stanowisko w sprawie imigrantów. Podkreślił, że powinni oni wracać "tam skąd przyszli".
Włoski minister do spraw reform utrwalił tym samym swój wizerunek człowieka znanego z niechęci do imigrantów. Dziennikarzom, którzy przeprowadzili z nim krótki wywiad w budynku parlamentu powiedział, że Liga Północna będzie trwać przy swoim stanowisku odesłania imigrantów „do domu”. Sprzeciwił się także prowadzeniu jakichkolwiek inicjatyw na ich rzecz.
Po tej wypowiedzi włoskie media ponownie więcej miejsca przeznaczyły na tematykę imigracji. Pojawiły się też komentarze na temat licznych, budzących kontrowersje wypowiedzi lokalnych polityków, reprezentujących Ligę Północną.
„La Repubblica” poinformowała o podjętym z inicjatywy polityków Ligi działaniu, które ma nawet swoją nazwę: „White Christmas”. W ramach tej „operacji” rozpoczną się masowe kontrole, którym poddani zostaną imigranci spoza Unii Europejskiej. Praktyki takie mają być prowadzone na terenie Coccaglio, miasta na północy Włoch rządzonego przez Ligę. Ci imigranci, których karta pobytu straciła ważność i którzy nie będą potrafili udowodnić, że próbowali ją odnawiać, zostaną poddani procedurze przymusowego wydalenia z Włoch.
Inny członek Ligi Północnej – Claudio Abiendi, radny odpowiedzialne za bezpieczeństwo w mieście, które znajduje się niedaleko na wschód od Mediolanu, zapytany o działania związane z „White Christmas” odpowiedział, że dla niego „Boże Narodzenie nie jest świętem gościnności, lecz raczej tradycji chrześcijańskiej i naszej tożsamości.”.
Miejscowi urzędnicy twierdzą, że burmistrzowie sąsiednich miast, takich jak Castelcovati i Castrezzato przyjmują podobną politykę. Liga Północna jest wpływowym członkiem koalicyjnego rządu Silvio Berlusconi, którego sojusznikiem politycznym od dawna jest Umberto Bossi.
Na podstawie: repubblica, independent