Wielka Brytania/ Bush znalazł Blairowi pracę
George Bush miał zaproponować Tony’emu Blairowi objęcie funkcji specjalnego wysłannika na Bliskim Wschodzie. Jak podają światowe media, obecny brytyjski premier reprezentowałby tam Kwartet - Stany Zjednoczone, Unię Europejską, Narody Zjednoczone i Rosję.
Downing Street na razie milczy w tej kwestii. Rzeczniczka Białego Domu, Dana Perino, stwierdziła w środę (20.06) jedynie, iż Tony Blair w czasie sprawowania swego urzędu był bardzo aktywny i głęboko zaangażowany w bliskowschodni proces pokojowy. Sean McCormack z Departamentu Stanu dodał, iż No. 10 jest osobą o dużych możliwościach, którą obchodzą sprawy tego regionu. W podobnym duchu wypowiedziała się też Miri Eisin, rzeczniczka izraelskiego rządu, zdaniem której - jeśli kandydatura ta okaże się realna - premier Ehud Olmert będzie ją wspierał.
Katarska stacja Al Jazeera przypomniała, iż w listopadzie 2006 roku Tony Blair mówił: „Obok Iraku i Afganistanu, gdzie istotne jest teraz wspieranie procesów demokratycznych, najistotniejszą kwestią dla mnie jest postęp w sprawie Izraela i Palestyny (…) Nic nie miałoby większej symboliki niż ten fakt. Dałby on sygnał dla całego świata, że nie jest to wojna między Zachodem lub Chrześcijanami a Muzułmanami”.
Stanowisko specjalnego wysłannika na Bliskim Wschodzie jest wolne od kwietnia 2006 roku, kiedy to swój mandat złożył były szef Banku Światowego James Wolfensohn.
Na podstawie: bbc.co.uk, guardian.co.uk, independent.co.uk, english.aljazeera.net