Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wielka Brytania: Rośnie poparcie dla interwencji w Afganistanie

Wielka Brytania: Rośnie poparcie dla interwencji w Afganistanie


14 lipiec 2009
A A A

Według analityków, wobec raptownie rosnących strat w Afganistanie, brytyjska opinia publiczna znalazła się na rozdrożu. Z jednej strony rośnie przekonanie o słuszności interwencji, z drugiej jednak mnożą się pretensje do rządu, że powierzył armii zadanie ponad jej siły. ImageW ubiegłym tygodniu w ciągu jednej doby w afgańskiej prowincji Helmand poległo ośmiu Brytyjczyków. W mediach podniosły się liczne głosy, że armia jest źle wyekwipowana na tę wojnę, że dowódcy bezskutecznie proszą o więcej żołnierzy, a brytyjski gabinet nie ma jasnej strategii. Tymczasem, sondaż ICM wskazuje, że poparcie dla akcji systematycznie rośnie: z 31% przed trzema laty, do 40% rok temu i 46% obecnie.

Brytyjczycy nie są jednak przygotowani na długotrwałą wojnę - ponad połowa chce wycofania wojsk do końca roku. Minister spraw zagranicznych podkreślił w wywiadzie telewizyjnym, że celem operacji w Afganistanie jest postawienie tego kraju na własne nogi, Imagetak by nie stał się znów w przyszłości wylęgarnią i poligonem terroryzmu, a to może potrwać. David Miliband dodał, że zarzuty kierowane pod adresem rządu w związku z wyposażeniem armii są o tyle chybione, że Brytyjczycy nie działają w Afganistanie w osamotnieniu, korzystając ze wsparcia koalicji.