Włochy: Bez niespodzianek w wyborach regionalnych
Wybory regionalne jakie odbyły się w minioną niedzielę i poniedziałek (28-29.03) we Włoszech nie przyniosły większych niespodzianek. Rządząca koalicja premiera Berlusconiego wygrała w sześciu regionach, w których spodziewano się, że odniesie sukces, zaś lewica obroniła swoje dotychczasowe bastiony.
Wybory odbyły się w 13 z 20 włoskich regionów. Dla wielu był to sprawdzian popularności dla premiera Berlusconiego uwikłanego w kolejne skandale obyczajowe i prawnicze oraz zmagającego się ze skutkami kryzysu ekonomicznego. Obserwatorzy zakładali nawet powtórzenie sytuacji z Francji, gdzie niska frekwencja doprowadziła do klęski rządzącego obozu prezydenta Sarkozy'ego.
Do urn poszło jedynie 64 proc. uprawnionych do głosowania co jest wynikiem gorszym o 8 punktów procentowych w porównaniu z 2005 r. Za jedną z przyczyn podaje się słoneczną pogodę, która skłoniła wielu Włochów do wyjazu za miasto. Jednak partii premiera – Ludowi Wolności (PdD) udało się wygrać w 6 z 13 regionów, w tym w czterech rządzonych dotychczas przez lewicę.
W stołecznym regionie Lacjum szerzej nieznana prawicowa działaczka związkowa Renata Polverini pokonała byłą komisarz europejską Emmę Bonino. Bonino przystąpiła do wyborów po tym jak w z urzędu zrezygnował centrolewicowy prezydent regionu uwikłany w skandal narkotykowy. Według obserwatorów, kluczowy wpływ na wynik wyborów w Lazio mieli wybory katoliccy - Bonino jako zwolenniczka legalizacji aborcji i eutanazji jest personą non grata w Watykanie.
Partia Berlusconiego utrzymała Lombardię, gdzie po raz czwarty z rzędu wygrał Roberto Formigoni oraz Wenecję Euganejską. Tam zdecydowane zwycięstwo odniósł kandydat Ligi Północnej Luca Zaia. Antyimigracyjna i populistycza Liga wygrała też w Piemoncie. Roberto Cota zastąpi na stanowisku dotychczasową przewodniczącą władz regionalnych Mercedes Bresso z Partii Demokratycznej (PD).
Oprócz tego PdL pokonało kandydatów lewicowej Partii Demokratycznej (PD) w Kantabrii i Kalabrii. Tym samym partia Berlusconiego powiększyła swój stan posiadania. Jak przed wyborami kontrolowała zaledwie dwa z dwudziestu regionów, tak teraz liczba ta wzrosła do sześciu. Po raz pierwszy w regionach rządzić będzie Liga Północna.
Lewica utrzymała się w siedmiu pozostałych regionach: Umbrii, Emilii-Romania, Toskanii, Marche, Apulii, Basilicacie i Ligurii. Odnotowano niewielki wzrost poparcia dla opozycji w stosunku do wyborów do Europarlamentu w zeszłym roku.
Na podstawie: Gazeta Wyborcza, topix.com, EUobserver, dc50tv.com, interia.pl, wikipedia.org