Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Szef ochrony prezydenta zawieszony

Szef ochrony prezydenta zawieszony


27 listopad 2008
A A A

Pomimo sprzeciwu Lecha Kaczyńskiego, kierownictwo Biura Ochrony Rządu zawiesiło w pełnieniu obowiązków szefa prezydenckiej ochrony Krzysztofa Olszowca

Powodem takiej decyzji były poważe uchybienia podczas wizyty Lecha Kaczyńskiego w Gruzji. W chwili ostrzału konwoju z prezydentami Polski i Gruzji, przy Lechu Kaczyńskim nie było funkcjonariuszy BOR.

Zawieszony w czynnościach służbowych pułkownik Olszowiec popełnił kilka poważnych błędów. Przede wszystkim pozwolił odizolować się od prezydenta (w samochodzie nie było żadnego z ochroniarzy), ponadto samochód z funkcjonariuszami BOR w chwili strzelaniny znajdował się w odleglości kilkuset metrów od limuzyny z Lechem Kaczyńskim.

Zdaniem jednego z funkcjonariuszy BOR, szef ochrony Lecha Kaczyńskiego nie powinien był zgadzać się na przejazd niesprawdzoną i niezabezpieczoną trasą. "Nie miał prawa dopuścić do takiej sytuacji, bo jego ustawowym obowiązkiem jest ochrona głowy państwa, nawet wbrew woli prezydenta" - powiedział anonimowy oficer BOR w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".

Informacje na temat niedzielnego incydentu mają zostać ujawnione - tak wynika z zapowiedzi premiera Donalda Tuska. Z powodu raportu przygotowanego przez ABW szef BBN Władysław Stasiak zarządał zwołania Kolegium Służb Specjalnych i wyjaśnienia wszystkich okoliczności jego powstania.

Sekretarz rządowego kolegium ds. służb specjalnych Jacek Cichocki powiedział w programie TVN24 „Kropka nad i”, że nie można dziś jednoznacznie powiedzieć, kto strzelał na granicy Osetii Południowej przy kolumnie prezydentów Polski i Gruzji.

Na podstawie: wp.pl, tvn24.pl, onet.pl,