Kwartet Bliskowschodni nadal bez planu wobec Izraela i Palestyny
Chociaż rozmowy pokojowe nie przyniosły konkretnych postanowień, za sukces należy uznać chęć obu stron do kontynuowania procesu pokojowego. Ustalono przede wszystkim, iż dalszy etap rokowań rozpocznie się wiosną przyszłego roku podczas kolejnego spotkania Kwartetu w Moskwie, do którego organizacji zobowiązał się szef rosyjskiej dyplomacji - Siergiej Ławrow.
Brak wyraźnych efektów rozmów w Egipcie, a co za tym idzie - przesunięcie rozmów o kilka miesięcy, spowodowany jest obecną sytuacją polityczną zarówno w Izraelu i Autonomii Palestyńskiej, jak również w Stanach Zjednoczonych.
W skład Kwartetu wchodzą przedstawiciele ONZ (Sekretarz Generalny Ban Ki Moon), Unii Europejskiej (szef unijnej dyplomacji Javier Solana), USA (sekretarz stanu Condoleezza Rice) i Rosji (minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow). Spotkanie otworzyli: minister spraw zagranicznych Izraela Cipi Liwni oraz prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas.
Rozmowy są kontynuacją rozpoczętych w zeszłym roku pod przewodnictwem USA rokowań w Annapolis w stanie Maryland, w czasie których obie strony – izraelska i palestyńska - zobowiązały się do rozwiązania kwestii spornych we wzajemnych relacjach do końca 2008 roku. Jednakże do tej pory nie znaleziono sposobu na to, aby główne problemy dzielące oba narody, czyli status Jerozolimy, granice przyszłego państwa palestyńskiego oraz los palestyńskich uchodźców, znalazły rozwiązanie.
Przed wyjazdem na spotkanie, Cipi Liwni zapowiedziała w izraelskim radiu, iż z uwagi na niestabilną sytuację w Izraelu i przyszłoroczne wybory parlamentarne, nie zgodzi się na żadne zobowiązania. „Żadne porozumienie, które godzi w izraelski interes i nie jest wystarczająco szczegółowo określone, nie będzie wprowadzone w życie”, zapowiedziała pani minister. Zaznaczyła jednocześnie, że jeśli obejmie urząd premiera Izraela, zrobi wszystko, aby proces pokojowy został przyspieszony.
Z problemami boryka się również prezydent Abbas, którego nie uznaje opozycyjne ugrupowanie palestyńskie – Hamas, kontrolujące Strefę Gazy. Przedstawiciele Hamasu dążą do pozbawienia Abbasa władzy, obarczając go winą za pogłębienie konfliktu wewnątrz Autonomii.
Condoleezza Rice, która przybyła na Bliski Wschód już w czwartek (6.11), by jeszcze przed spotkaniem w Egipcie porozmawiać na osobności przywódcami Izraela i Palestyny, stwierdziła stanowczo, iż chociaż bliskowschodni proces pokojowy wciąż napotyka na problemy – musi być kontynuowany.
Rice szczególnie zależy na porozumieniu izraelsko - palestyńskim. Jednym z głównych celów polityki zagranicznej podczas prezydentury Georga Busha było doprowadzenie do realizacji planu pokojowego z Annapolis. Już dziś wiadomo jednak, że dalszą realizacją planu będzie musiała zająć się nowa ekipa w Białym Domu pod przewodnictwem prezydenta – elekta Baracka Obamy. Amerykańska sekretarz stanu zapewniła jednak, że sprawę pokoju na Bliskim Wschodzie przekaże swojemu następcy w najdrobniejszych szczegółach.
Na podstawie: gulfnews.com, bbc.co.uk