Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Strefa wiedzy Bezpieczeństwo Krym: półwysep rozdarty na troje

Krym: półwysep rozdarty na troje


12 listopad 2010
A A A

Od blisko 20 lat Krym jest przysłowiową „kością niezgody” w stosunkach Rosji i Ukrainy. Obszar Półwyspu, choć będący częścią Ukrainy, jest zamieszkany w większości przez Rosjan, duży wpływ na sytuację na tym terenie ma także mniejszość tatarska.

Obszar półwyspu krymskiego od najdawniejszych czasów był terenem ścierania się wpływów różnych kręgów cywilizacyjnych. Osadnicy greccy, zakładający kolonie na wybrzeżu (od VII w. p.n.e.), a potem Rzymianie toczyli walki z plemionami Scytów i Hunów zamieszkującymi stepowe wnętrze półwyspu. Następnie Krym stał się obszarem wpływów Bizancjum, a w dalszej kolejności (od VIII w.) plemion turkijskich – Chazarów, potem Pieczyngów i Kipczaków. W XIII wieku Półwysep dostał się pod panowanie mongolskie i stał się częścią państwa Złotej Ordy.

Początki niezależnego chanatu krymskiego to I połowa XV wieku, a dokładniej rok 1449, będący datą osadzenia na tronie krymskim Hadżi Gireja. Wkrótce potem – w 1475 roku chan Mengli Girej dostał się do niewoli tureckiej, co równało się rozpoczęciu okresu wasalnej zależności Krymu od Turcji Osmańskiej. Sytuacja ta trwała nieprzerwanie aż do XVIII wieku; w międzyczasie zamieszkujący Krym Tatarzy wielokrotnie najeżdżali sąsiednie państwa. Zawarty w 1774 roku pokój pomiędzy Rosją a Turcją mówił o przyznaniu przez tę ostatnią niepodległości chanatowi krymskiemu. W 1783 roku, po rozruchach i powstaniu, caryca Katarzyna II przyłączyła Krym do Cesarstwa Rosyjskiego. Tym samym rozpoczął się okres napływu na Półwysep ludności rosyjskiej, a jednocześnie imigracji ludności tatarskiej na obszar Turcji. Krym stał się dla Rosji ważny przede wszystkim ze względów strategicznych – jako baza floty wojennej, umożliwiająca prowadzenie wojen z Turcją. Szczególnie krwawy przebieg miały walki w czasie wojny krymskiej w latach 1853 – 56.

Po rewolucji październikowej, na Krymie przez kilka miesięcy funkcjonowało niepodległe państwo tatarskie – Republika Krymu, które jednak nie przetrwało konfrontacji z bolszewicką Rosją. W 1921 roku powstała Socjalistyczna Republika Krymu jako część RFRS. Ogłoszona autonomia okazała się jednak fikcją i wkrótce rozpoczęły się aresztowania i represje, które dotknęły przede wszystkim ludność tatarską. Dlatego też wkraczające na Krym w 1941 roku wojska niemieckie zostały na ogół przyjaźnie powitane. Po wyparciu Niemców w 1944 roku, w odwecie za kolaborację, Stalin zdecydował o masowej deportacji Tatarów z Krymu na Syberię (dotyczyło to ok. 200 tysięcy ludzi). Na miejsce wywiezionej ludności tatarskiej osiedlali się Rosjanie. W 1954 roku, z okazji 300. rocznicy podpisania traktatu w Perejesławiu, decyzją Nikity Chruszczowa, Krymska Autonomiczna Socjalistyczna Republika Radziecka stała się częścią Ukraińskiej SRR.

Wraz z rozpadem ZSRR pojawił się problem przynależności państwowej Półwyspu Krymskiego. W referendum w sprawie jedności ZSRR, rozpisanym przez Michaiła Gorbaczowa, 88% ludności Krymu opowiedziało się za utrzymaniem jedności państwa (najwyższy wynik na Ukrainie). Po ostatecznym rozpadzie Związku Radzieckiego, Rosjanie stanowiący większość na Półwyspie zaczęli domagać się jego przyłączenia do Rosji, co spotkało się ze zrozumiałym protestem ze strony władz w Kijowie, jako że od lat 50. XX wieku Krym był częścią Ukrainy. Ostatecznie, w wyniku negocjacji zdecydowano o autonomii Krymu w ramach niepodległej Ukrainy, z wyłączeniem miasta Sewastopol, które zostało bezpośrednio podporządkowane władzom w Kijowie. W ramach republiki autonomicznej funkcjonuje odrębny parlament, konstytucja, Półwysep posiada także własną symbolikę – godło i flagę. Może nawiązywać własne kontakty gospodarcze i samodzielnie dysponować wydobywanymi surowcami naturalnymi. Obecnie, większość ludności Krymu – liczącej ok. 2,5 mln osób – stanowią Rosjanie (ok. 60%), drugie miejsce pod względem liczebności zajmują Ukraińcy (ok. 20-25%), zaś trzecie Tatarzy – ok. 10-12%. Łącznie Krym zamieszkuje ok. 80 różnych grup etnicznych, w tym także dość spora grupa osób polskiego pochodzenia.

Głównym problemem dotyczącym statusu Krymu w stosunkach pomiędzy Rosją i Ukrainą jest kwestia stacjonowania na Półwyspie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Chociaż jednostki wchodzące w jej skład są uważane za w większości przestarzałe, to nadal reprezentują znaczący potencjał bojowy. Dla Rosji utrzymywanie baz na Krymie to przede wszystkim kwestia prestiżu jako lokalnego mocarstwa, utrzymywania własnej strefy wpływów, ochrony planowanych szlaków transportu surowców – ropy naftowej i gazu ziemnego (np. planowanego gazociągu Southstream) oraz instrument nacisku na kraje takie jak np. Gruzja. Jak wiadomo, okręty wchodzące w skład Floty Czarnomorskiej wzięły udział w wojnie rosyjsko – gruzińskiej w 2008 roku. Ukraina zażądała wówczas dekretem prezydenta Wiktora Juszczenko, aby rosyjskie okręty z 72-godzinnym wyprzedzeniem informowały ukraińską administrację o wyjściu w morze (co zostało de facto zignorowane przez rosyjskie dowództwo). Faktycznie z punktu widzenia prawa międzynarodowego była to sytuacja bez precedensu – okręty rosyjskie prowadziły działania wojenne przeciwko Gruzji, korzystając z baz na terytorium państwa trzeciego (Ukrainy), które sprzeciwiało się działaniom Rosji.

Zgodnie z porozumieniem Rosji i Ukrainy z 1997 roku rosyjskie jednostki wojskowe miały prawo do stacjonowania na terenie Ukrainy przez kolejne 20 lat, tj. do 2017 roku. Prezydent Wiktor Juszczenko po „pomarańczowej rewolucji” i swoim zwycięstwie w wyborach w 2005 roku zapowiedział, iż Ukraina nie przydłuży tej umowy i Rosja będzie musiała wycofać swoich żołnierzy z terytorium Ukrainy do czasu upływu terminu obowiązywania umowy. Sytuacja zmieniła się po ostatnich wyborach prezydenckich, w których zwyciężył kandydat Partii Regionów, Wiktor Janukowycz, tradycyjnie uważany za prorosyjskiego. W kwietniu 2010 roku doszło do podpisania porozumienia, na mocy którego umowa o stacjonowaniu na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej została przedłużona o kolejne 35 lat (do 2042 roku), z możliwością dalszego przedłużenia o kolejne 5 lat – czyli maksymalnie do 2047 roku. Decyzja ta spotkała się z dezaprobatą części deputowanych ukraińskiej Rady Najwyższej oraz z protestami na ulicach Kijowa, w których wzięli udział głównie zwolennicy byłej premier Julii Tymoszenko oraz partii „Nasza Ukraina” byłego prezydenta Wiktora Juszczenko (doszło m.in. do starć z milicją oraz ze zwolennikami Partii Regionów). W zamian za tą korzystną dla siebie decyzję, Rosja obniżyła ceny gazu sprzedawanego na Ukrainę o ok. 30%, co ma duże znaczenie dla ukraińskiej gospodarki borykającej się ze skutkami kryzysu gospodarczego.

Drugi poważny problem na Krymie to konflikty o podłożu etnicznym i narodowościowym. Po rozpadzie ZSRR na Półwysep zaczęli coraz liczniej powracać wysiedleni w 1944 Tatarzy i ich potomkowie (proces ten de facto rozpoczął się już w latach 50. XX wieku, po śmierci Stalina). Jednak miejsca, gdzie wcześniej zamieszkiwali zostały w międzyczasie zasiedlone przez Rosjan. Prowadzi do mniej lub bardziej poważnych napięć i konfliktów pomiędzy ludnością tatarską i rosyjską, na co nakłada się dodatkowo konflikt o charakterze religijnym (Tatarzy to w zdecydowanej większości wyznawcy islamu, a Rosjanie prawosławia). Podobnie jak Tatarzy,  mniejszość na Krymie stanowi ludność ukraińska. Język ukraiński jest tu praktycznie nieużywany, dominuje rosyjski lub krymsko-tatarski. Co więcej, obszar Krymu należy do najbardziej prorosyjskich na całej Ukrainie, co widać chociażby po wynikach wyborów parlamentarnych i prezydenckich – dobre wyniki osiągają tu kandydaci Partii Regionów, a w 2005 roku mieszkańcy Półwyspu zdecydowanie poparli w wyborach Wiktora Janukowycza. Z kolei rosyjskie organizacje i stowarzyszenia działające na tym terenie otrzymują wsparcie finansowe od swoich partnerów w Rosji. Wszystko to powoduje, iż Półwysep Krymski, będący formalnie częścią Ukrainy, jest w znacznym stopniu powiązany z Rosją.

Szczęśliwie dla Krymu i jego mieszkańców, wszelkie spory dotyczące statusu tej autonomicznej republiki rozwiązywane są w drodze dialogu. Przywiązanie do tej formy rozwiązywania sporów podkreślają przedstawiciele wszystkich zamieszkujących na Krymie narodowości, zwłaszcza Tatarzy, którzy walcząc o możliwość powrotu na Półwysep praktycznie od momentu zesłania w 1944 roku cały czas posługiwali się instrumentami politycznymi, nigdy nie uciekając się do przemocy. Korzyści, jakie odnoszą wszyscy zainteresowani, wynikające ze strategicznego położenia Półwyspu oraz jego znaczenia gospodarczego (handel, a zwłaszcza turystyka), sprawiają, iż w przypadku Krymu ryzyko wybuchu otwartego konfliktu na tle separatystycznym należy ocenić jako stosunkowo niewielkie.