Rola Federacji Rosyjskiej w polityce Kirgistanu
Drogi Związku Radzieckiego i Kirgizji rozeszły się w 1991 r. 31 sierpnia tego roku ogłoszona została Deklaracja Niepodległości Kirgistanu. Ten "rozwód" był jednak tylko formalny, gdyż w praktyce gospodarka małego azjatyckiego państwa była ściśle połączona z radziecką. W czasach ZSRR Kirgizja utrzymywała się z centralnych dotacji i sprzedaży broni. Na produkcję wojskową zorientowany był prawie cały przemysł. Z kolei Związek Radziecki zawsze starał się rozciągać swoje wpływy na Azję Środkową. Teren ten jest ważny z punktu widzenia surowców, tranzytu i pełnienia roli strefy buforowej.
Stosunki dyplomatyczne między państwami nawiązano 20 marca 1992 r. zaś 10 czerwca prezydent Askar Akajew złożył pierwszą oficjalną wizytę w Moskwie. Podpisano wtedy umowę o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy między Republiką Kirgiską a Federacją Rosyjską. W lipcu 2000 r. podpisano "Deklarację o wiecznej przyjaźni, sojuszu i partnerstwie".
Współpraca z Federacją Rosyjską stanowi priorytet polityki zagranicznej Kirgistanu. Dla państwa bardzo ważne jest zaangażowanie rosyjskie w rozwój przemysłu. Bardzo dotkliwie zostało odczute zmniejszenie zamówień na produkcję wojskową. Powodem była prowadzona na początku lat 90. rosyjska polityka "głuchej izolacji" wschodniej części kraju. Jej celem było umocnienie granic i zakonserwowanie potencjału do lepszych czasów. Ze względu na zahamowanie rozwoju gospodarczego rychło wycofano się z tej polityki. Zastąpiono ją "modelem zrównoważonym" polegającym na "wzmocnieniu tyłów" pod względem ekonomicznym, demograficznym i technicznym.
Wymagało to także koordynacji polityki z państwami Azji Środkowej. Rosja miała zacząć prowadzić politykę giętką i odbudowywać współpracę z dawnymi partnerami. W 1995 r. powołano do życia Euroazjatycką Wspólnotę Gospodarczą w skład której wszedł także Kirgistan. Pod koniec lat 90. zawiązano grupę zwaną "szanghajską piątką" która sformalizowała się dopiero w czerwcu 2002 r. pod nazwą Szanghajskiej Organizacji Współpracy.
Ta ostatnia uzależniała Kirgistan od wpływu dwu mocarstw: Rosji i Chin. Zadaniem "piątki" była budowa środków zaufania w sferze militarnej. W czasie spotkania w Biszkeku w dniach 24-25 sierpnia 1999 r. zobowiązano się do wzajemnych konsultacji między ministrami spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych poszczególnych państw. Łatwo zauważyć, że takie zobowiązanie miało dotyczyć głównie Kirgistanu, gdyż mocarstwa na pewno nie zamierzały pytać się o zdanie w kwestiach prowadzonej polityki.
Dla Kirgistanu bardzo ważne jest wsparcie Rosji także w kwestii zachowania granic. Choć sam nie graniczy z Federacją Rosyjską, posiada problemy związane z uzbeckimi i chińskimi roszczeniami. W czasach radzieckich stosunki między państwami tego regionu były podporządkowane jednemu ośrodkowi władzy i jego interesowi. Nie bez wpływu pozostaje obecność przestępczości zorganizowanej, związanej najczęściej z przemytem narkotyków. Stacjonowanie wojsk rosyjskich na terenie kraju jest więc traktowane jako czynnik stabilizujący sytuację wewnętrzną.
{mospagebreak}
Rosja w czasach ZSRR nabyła pewnego doświadczenia, co wykorzystuje w obecnych stosunkach z Kirgistanem. Baza w Kant, nieopodal Biszkeku, od 2003 r. jest rozbudowywana. Rosja nie chce pozwolić na zmniejszenie wpływów w tym regionie. Mogłoby to doprowadzić do całkowitej utraty kontroli i całkowitej zmiany układu sił w Azji Środkowej. Obecnie niepokojące dla Rosjan jest stacjonowanie amerykańskich wojsk w kirgiskiej bazie. Znajdują się one od rozpoczęcia ofensywy w Afganistanie.
Oba narody łączą także więzi kulturowe. Na terenie Kirgistanu mieszka mniejszość rosyjska. Na początku tworzenia się państwa stanowiła ona 40% ludności, obecnie już tylko niewiele ponad 11%. Emigrację starano się zahamować między innymi poprzez wprowadzenie w 2001 r. języka rosyjskiego jako języka urzędowego.
Atutem Kirgistanu jest fakt, że przez jego terytorium przebiegał "jedwabny szlak". Łączył on Chiny z Europą i Bliskim Wschodem. Obecnie powstało wiele planów zmierzających do wznowienia ruchu na tym szlaku. Z niekorzyścią dla Rosji w projekt zaangażowana jest Unia Europejska oraz niemieckie koncerny samochodowe. TRACECA - TRAnsport Corridor Europe-Caucasus-Asia ("Korytarz transportowy Europa-Kaukaz-Azja") jest finansowany ze środków unijnych. Towarzyszy mu także motto "Pod auspicjami Unii Europejskiej - Nowy Szlak Jedwabny na rzecz Rozwoju i Współpracy". Szerokim echem rozniosła się wiadomość o konwoju organizowanym prze DaimlerChrysler, sprawdzająca możliwości "nowego szlaku jedwabnego". Miała ona miejsce we wrześniu 2003 r. Tymczasem 2 kwietnia b.r. wyruszyła "karawana" Renault mająca potwierdzić czołową pozycję tego koncernu na arenie międzynarodowej. Karawana przemierzy prawie 20 tys. km przejeżdżając przez Europę, Turcję, Iran, Turkmenistan, Uzbekistan, Kazachstan, Kirgistan i Chiny.
Putin skrytykował ostatnie zajścia w Kirgistanie, związane z przejęciem władzy przez opozycję. Zadeklarował jednak gotowość współpracy i wyraził nadzieję na dobre stosunki. Wiadomo, że Rosja w obliczu amerykańskiej i europejskiej obecności w Kirgistanie nie może sobie pozwolić na "obrażanie się". Prezydent Askar Akajew orientował swoją politykę szczególnie w kierunku Rosji. Tam też znalazł schronienie po ucieczce z kraju w czasie zamieszek z końca marca b.r. Również obecne władze chcą utrzymać przyjazne stosunki z Federacją. Przywódca opozycji, Kurmanbek Bakijew, oświadczył, że Kirgistan potrzebuje rosyjskich inwestycji i jest gotowy na ścisłą współpracę. Mimo takich zapewnień w polityce rosyjskiej jasno zauważa się noeimperialistyczną retorykę. Putin wygłasza przemowy o największej tragedii, jaką był rozpad Związku Radzieckiego. Wydaje się, że Rosja stara się odzyskać wpływy utracone, być może bezpowrotnie, na rzecz Amerykanów. Kirgistan, widząc zainteresowanie innych państw, poczuł się ważniejszy, co zaczęło skłaniać wielu lokalnych przywódców do swobodniejszych wypowiedzi pod adresem Moskwy. Rosja obawia się aby takie pojedyncze wystąpienia nie stały się powszechne.
Tymczasem współcześni reprezentanci rosyjskiej myśli imperialnej nawiązują do idei eurazjatyzmu: "Azja pozostaje tym kontynentem, z którym jest związana przyszłość mocarstwowej pozycji Rosji". Rosja powinna dążyć do budowy trwałych więzów i nie dopuszczać do dalszego wypierania wpływów. To właśnie układ geopolityczny w tamtym regionie ma pozwolić Rosji powrócić na drogę hegemonii, także wobec Europy.
Bibliografia:
· "Kirgistan: Historia-Społeczeństwo-Polityka" pod red.: Tadeusza Bodio, Instytut Nauk Politycznych UW, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa, 2004
· "Szkice o Rosji" pod red.: Alicji Stępień - Kuczyńskiej, Instytut Dziennikarstwa UW, Oficyna Wydawnicz Aspra, Warszawa 2000
· www.tass.ru