Stan prawny Morza Kaspijskiego
Morze Kaspijskie jest największym zamkniętym zbiornikiem wodnym na Ziemi. Jest również jednym z większych podmiotów sporów międzynarodowych obejmujących pięć krajów – Azerbejdżan, Rosję, Kazachstan, Turkmenistan i Iran.
Do 1991 roku status Morza Kaspijskiego regulowały dwie umowy międzynarodowe zawarte pomiędzy Iranem, a ZSRR[1] . Porozumienia te uregulowały tematy związane z powierzchnią wód terytorialnych (10 mil morskich od linii brzegowej), swobodną nawigację, oraz połowy ograniczone tylko do granic własnych wód terytorialnych[2] . Wszystko zmieniło się po 1991 roku, gdy w rejonie basenu Morza Kaspijskiego pojawiły się nowe państwa żywotnie zainteresowane, jak najszybszym uregulowaniem statusu tegoż akwenu. Znalezienie satysfakcjonującego rozwiązania dla wszystkich krajów jest o tyle trudne, gdyż napotyka na swojej drodze wiele problemów, niezwiązanych często z samymi odmętami Morza Kaspijskiego. Nie jest to tylko dobrze działający system prawny, ale także, brak demokratycznych, a przede wszystkim odpowiedzialnych rządów w krajach zainteresowanych, międzynarodowa izolacja reżimu w Teheranie, oraz czego nie da się niedoceniać, zaangażowanie innych mocarstw, jak i wielkich przedsiębiorstw energetycznych[3] . Głównym problemem dotyczącym samego Morza jest kwestia związana z jego kwalifikacją. Zakwalifikować je do grona jezior (co wynika z faktu iż Morze Kaspijskiej nie jest połączone z żadnym oceanem) czy też do mórz (co wynika z zasolenia zbiornika wodnego). W razie zakwalifikowania dyskusyjnego zbiornika jako morze podstawowym przepisem regulującym stałaby się Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza. W razie zakwalifikowania Morza Kaspijskiego do grupy jezior problematyczny staje się brak uregulowań prawnych jezior transgranicznych. Przykładem problematycznej sytuacja w regionie jest spór pomiędzy Turkmenistanem a Federacją Rosyjską. Rząd Turkmenistanu pomijając traktaty zawarte z Iranem w latach 1921 i 1941 r. dotyczące swobody żeglugi i rybołówstwa, opierając się na prawie morza zatwierdził iż pas nadbrzeżny leży w terytorium Turkmenistanu i stanowi jego integralną część. Takie podejście do przepisów w znaczny sposób poszerzające uprawnienia Turkmenistanu do pasa nadbrzeżnego wywołało sprzeciw ze strony Federacji Rosyjskiej. Moskwa swój protest oparła na następujących przesłankach prawnych: status Morza Kaspijskiego nadal regulowany jest postanowieniami wynikającymi z umów z Iranem z lat 1921 i 1941. Ponadto Morze Kaspijskie ze względu na poziom zasolenia jest rozpatrywane w kategorii jezior, w związku z czym prawo morza nie ma w tym kontekście zastosowania[4] . Nowo powstałe państwa postradzieckie stały na stanowisku, iż traktaty z początku XX wieku, nie stanowią wystarczającej podstawy prawno międzynarodowej, ponieważ ich zakres dotyczył tylko kilku spraw i to nie najważniejszych. Każde z nich dążyło do osiągnięcia jak najbardziej korzystnego dostępu do zasobów energetycznych, z którymi wiązano duże szanse na poprawę sytuacji gospodarczej oraz uniezależnienie się od Rosji[5] . W obliczu możliwości straty cennych zasobów energetycznych znajdujących się na dnie Morza Kaspijskiego, Rosja została zmuszona do podpisania umów dwustronnych z nowo niepodległymi państwami graniczącymi z Morzem Kaspijskim. Pierwszą taką umową było, podpisane w 1998 roku, porozumienie pomiędzy Rosją, a Kazachstanem, które wyjaśniało podział dna morza pomiędzy oboma krajami. Zmiana przywództwa w Rosji, doprowadziła też do zmiany podejścia Moskwy do sprawy związanej z Morzem Kaspijskim. Duża aktywność i wiele małych sukcesów rosyjskiej dyplomacji, która korzystała też z wrogich relacji pomiędzy Iranem, a Azerbejdżanem, doprowadziła do zmiany wizerunku Rosji i w 2002 roku doszło do podpisania porozumienia pomiędzy Azerbejdżanem i Rosją. Na mocy tego porozumienia oba państwa zgodziły się co do tego, iż granice dna morskiego wytoczą w krajowych sektorach, w oparciu o granice administracyjne Związku Radzieckiego z 1970 roku. W maju 2003 roku, Rosja, Azerbejdżan i Kazachstan zawarły trójstronne porozumienie w sprawie podziału Morza Kaspijskiego, gdzie przyjęły "zmodyfikowaną linię środkową"[6] . Porozumienie to dotyczyło jednak tylko północnej części dna Morza Kaspijskiego, gwarantując jednocześnie wspólne użytkowanie powierzchni. W latach 2001 – 2003 doszło do podpisania szeregu umów dwustronnych pomiędzy Kazachstanem, Rosją i Azerbejdżanem, na mocy których podzielono 64% dna Morza Kaspijskiego, z czego 19% przypadło Rosji, 18% Azerbejdżanowi, a 27% Kazachstanowi. Nie precyzowały one jednak najważniejszej kwestii – budowy rurociągów podmorskich[7] .
Z porozumieniami tymi nie zgadza się Iran, który stoi na stanowisku, że są one niezgodne z prawem międzynarodowym, ponieważ zostały zawarte bez udziału wszystkich zainteresowanych. Teheran proponuje, by podzielić dno morskie w równych częściach, po 20% dla każdej ze stron. Byłoby to dla niego najbardziej korzystne, gdyż posiada najkrótszą linię brzegową. Iran uważa, że błędem jest traktować rejon Morza Kaspijskiego jako res nulius, czyli teren nienależący do żadnego z krajów, a będący w posiadaniu tego, który pierwsze je zdobędzie. Nie bez znaczenia jest dla Iranu fakt, iż przyjmując status Morza Kaspijskiego, jako faktycznie morza w znaczeniu prawa międzynarodowego, jest zagrożenie stacjonowania na jego wodach US Navy, czego nie wyklucza Azerbejdżan[8] . Wiele z bieżących sporów prawnych dotyczących Morza Kaspijskiego koncentruje się traktatach radziecko-irańskich. Iran twierdzi, iż pomimo rozpadu Związku Radzieckiego, nadal są w mocy. Według władz w Teheranie, gdy w grudniu 1991 r., Azerbejdżan, Kazachstan, Turkmenistan, popisały porozumienie białowieskie, zobowiązały się "do podjęcia zobowiązań międzynarodowych, zgodnie z traktatami i umowami podpisanymi przez ZSRR" . Tak więc, w irańskiej ocenie prawa traktatów, rozpad Związku Radzieckiego nie ma wpływu na prawne lub faktyczne trwanie porozumień [9]. Słabością tego rozumowania jest jednak to, że, o czym już wcześniej wspominałem, traktaty z 1921 i 1940 roku, nie wyjaśniają kwestii podziału dna morskiego. Po drugie, w czasie istnienia ZSRR, Sowieci prowadzili wydobycie surowców energetycznych z całego dna morskiego Morza Kaspijskiego, przy milczeniu władz irańskich. Część komentatorów sugeruje, że milczenie Iranu o de facto podziały w czasach sowieckich wyklucza go z wnoszenia zastrzeżeń do podziałów narodowych dziś. Wreszcie, powołując się na te traktaty w tym temacie, nie przeszkadza Teheranowi, nie uznawać ich w innych obszarach[10] . Zakładając jednak, że umowy północnokaspijskie są prawnie obowiązujące, to nadal nie doszło do rozstrzygnięcia kwestii południowej części Morza Kaspijskiego, a spory pomiędzy Azerbejdżanem, Iranem, a Turkmenistanem o poszczególne złoża jeszcze bardziej utrudniają dojście do porozumienia. Niechęć do kompromisów, jak i odległe stanowiska skłaniają do stwierdzenia, że w najbliższym czasie osiągnięcie konsensusu jest mało prawdopodobne, jeśli nie niemożliwe. Twarde stanowisko, jakie w negocjacjach zajmuje Teheran, jest spowodowane wizją, zniszczenia monopolu Rosji na wydobycie i transportów surowców energetycznych z dna Morza Kaspijskiego, przy jednoczesnym zwiększeniu znaczenia międzynarodowego Iranu.
Turkmenistan nie zajmuje jasnego stanowiska wobec tej kwestii . W pierwszej połowie lat 90 władze w Aszchabadzie wspierały Rosję i Iran, jednakże począwszy od 1997 roku zaczął rościć prawa do części wód i dna, które eksploatował Azerbejdżan. Po śmierci Turkmenbaszy, kraj ten zintensyfikował swoją politykę zagraniczną, kładąc głównie nacisk na współpracę z Kazachstanem i Iranem, ale dostrzegając swoją szansę zostania graczem w tej rozgrywce lawiruje pomiędzy największymi mocarstwami i z nikim nie wyklucza współpracy[11] .
Ewentualna możliwość dywersyfikacji eksportu surowców energetycznych z regionu Azji Centralnej, w kierunku Unii Europejskiej stałaby się dużym problemem dla polityki energetycznej Moskwy, która utraciłaby swój monopol na dostawę i tranzyt surowców. Żywotnie uregulowaniem statusu Morza Kaspijskiego są zainteresowane państwa nadbrzeżne, które uzyskując możliwość dywersyfikacji tranzytu surowców wyrwałyby się spod zależności od Moskwy[12] . Dlatego też można zgodzić się z Edytą Sadowską, że kwestia statusu Morza Kaspijskiego ma znaczący wpływ na możliwości wykorzystania swych potencjałów energetycznych i rozwinięcie pełnej infrastruktury przez państwa regionu, a pełna regulacja statusu tego akwenu jest konieczna dla rozwiązania sporów, ale także niezwykle użyteczna w swej nierozwiązanej formie jako podstawa utrzymywania bieżącego status quo[13] . Azerbejdżan, Kazachstan i Turkmenistan nadal obstają przy stwierdzeniu, że Morze Kaspijskie trzeb traktować, jako Morze, gdy władze w Moskwie i Teheranie, nadal będą obstawać przy swoim stanowisku, że jest to jednak jezioro.
Przypisy:
[1] 26 luty 1921 - Układ o współpracy i przyjaźni pomiędzy Rosyjską Federacyjną Socjalistyczną Republiką Radziecką a Persją. W kwestii Morza Kaspijskiego, przywrócono obydwu stronom równe prawa do nawigacji po tym zbiorniku wodnym. W. Jędrzejewski, Status Morza Kaspijskiego, psz.pl (19.11.11r.).
1940 - Traktat o handlu i nawigacji pomiędzy ZSRR a Persją. Zapisano w nim, iż wyłączne statki tych dwóch krajów mają prawo do korzystania z akwenu, ograniczono dostęp państwom trzecim a także wprowadzono wolność połowów na całym zbiorniku, z wyłączeniem 10 milowej strefy przybrzeżnej. W odniesieniu do wykorzystania innych niż rybne zasobów Morza Kaspijskiego, zapisy były ogólne i nieprecyzyjne. W wymienionych z okazji zawarcia tego traktatu notach, strony stwierdziły, iż uznają Morze Kaspijskie za wspólne morze radziecko-irańskie, za kondominium tych dwóch państw. W obydwu umowach zawartych w czasach radzieckich brak jest zapisu dotyczącego przebiegu granicy międzypaństwowej na morzu. W. Jędrzejewski, op. cit. (19.11.11r.).
[2] http://ascelibrary.org/proceedings/resource/2/ascecp/414/41173/293_1?isAuthorized=no (19.11.11r.).
[3] http://papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=1836203 (19.11.11 r.).
[4] http://polis.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=273&Itemid=68 (19.11.11 r.).
[5] O. Pliszczyńska, Problem wykorzystania zasobów energetycznych Morza Kaspijskiego, [w]: Region Azji Centralnej jako obszar wpływów międzynarodowych, pod red. B. Bojarczyk, A . Ziętek, Lublin 2008, str. 219.
[6] http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1879366510000424 (19.11.11 r.).
[7] O. Pliszczyńska, op. cit., str. 222.
[8] S. Namazi, F. Farzin, Division of the Caspian Sea: Iranian policies and concerns, [w]: The Caspian: Politics, energy and security, pod red. S. Akiner , Londyn 2004, str. 238.
[9] http://www.sciencedirect.com, op. cit. (19.11.11r.).
[10] B.N. Dunlap, Divide and conquer? The Russian plan for ownership of the Caspian Sea, [w]: Boston College International and Comparative Law Review, 2004, str. 125.
[11] M. Falkowski, Charakterystyka regionu Azji Centralnej, [w]: Region Azji Centralnej jako obszar wpływów międzynarodowych, pod red. B. Bojarczyk, A . Ziętek, Lublin 2008, str. 48.
[12] http://polis.edu.pl/, op. cit. (19.11.11r.).
[13] Ibidem.