Joanna Lewandowska: Unia Europejska - partner krajów rozwijających się
- Joanna Lewandowska
Unia Europejska jest donorem ponad połowy pomocy udzielanej na świecie. Polityka UE skierowana do krajów trzeciego świata nastawiona jest na powiększenie i rozwinięcie unijnego zaangażowania z całym procesie rozwojowym. Charakter współpracy Unii z krajami Południa ewoluował od umów handlowych dyktowanych przez byłych kolonizatorów do dość zaawansowanej wymiany handlowej równych partnerów. Dlaczego Unia jest w ogóle zainteresowana zaangażowaniem w krajach Południa i jaką formę ta pomoc przyjmuje? Świetnie ujmuje to Komisja Europejska w Agendzie 2000. [1] W dokumencie czytamy o potrzebie zaangażowania się krajów członkowskich w „światowe sprawy”, promocji takich wartości jak: pokój, bezpieczeństwo, demokracja, prawa człowieka, dostarczania pomocy krajom rozwijającym się oraz pojawienia się na rynkach tych krajów. Wspólne działania mają na celu zapobieżenie zanieczyszczeniu środowiska naturalnego oraz zapewnienie zrównoważonego rozwoju przy optymalnym zużyciu surowców naturalnych. Polityka UE wobec krajów trzeciego świata opiera się więc na trzech filarach: handel, pomoc humanitarna i rozwojowa, przepływ ludzi. [2]
Pomoc humanitarna Unii Europejskiej
Opiera się na trzech działaniach: wysyłaniu środków finansowych w obszary dotknięte kryzysem, zaopatrywaniu tego rejonu i jego ludności w dobra i usługi oraz na dostarczaniu technicznej i logistycznej pomocy w walce w kryzysem i jego skutkami. Mówimy tu oczywiście o kryzysach różnej natury - o kryzysach naturalnych, takich jak np. Tsunami w Indonezji, kryzysach strukturalnych oraz spowodowanych przez człowieka - wybuchy zamieszek, wojny.
Pomoc humanitarna dostarczana jest w trzech przypadkach. Po pierwsze, w sytuacji nagłego kryzysu, kiedy wymagana jest natychmiastowa reakcja (tzw. emergency aid). Wówczas, na miejsce kryzysu wysyłane są środki finansowe, za które można kupić leki, koce, sprzęt medyczny, uzdatnić wodę. Ten rodzaj działania charakteryzuje się elastycznością oraz szybkością reakcji. Po drugie pomoc unijna pojawia się pod postacią jedzenia (tzw. food aid). Wtedy w miejsce dotknięte kryzysem przesyłane są paczki z żywnością. Dotyczyć to będzie obszarów dotkniętych głodem lub na przykład wojnami. Po trzecie, pomoc Unii Europejskiej kierowana jest dla uchodźców i osób wewnętrznie wysiedlonych, są to ofiary, kryzysów wewnętrznych lub wojen domowych czy też wojen w krajach sąsiadujących. Tej grupie osób udziela się pomocy w formie dostarczenia lekarstw, kocy, jedzenia, namiotów, czyli środków oraz materiałów, które mają umożliwić im przetrwanie w sytuacji, w której się znaleźli. Pomoc ta opiera się na zasadach humanitarności, neutralności, bezstronności oraz niezależności. [3]
Unia udziela pomocy humanitarnej za pośrednictwem ECHO (European Humanitarian Office), które działa od 1992 roku. W pierwszym roku swego istnienia ECHO udzielało pomocy w 100 krajach: skupia się głównie na pomocy „krótkoterminowej” trwającej około 6 miesięcy. Pomoc ta ma na celu ocalenie ludzkiego życia, zagwarantowanie warunków przetrwania, ograniczenie cierpienia oraz ochronę godności i integralności jednostki ludzkiej. Są to, jak widać działania będące bezpośrednią, pierwszą odpowiedzią na kryzysy, katastrofy, czy wybuchy wojen.
Unia pomaga krajom trzecim w zasadzie od początku istnienia Wspólnot, jednak pierwszy zapis o rozwijaniu polityki pomocy oraz koordynacji wysiłków humanitarnych w ramach Unii znajduje się w Tytule XXI Traktatu o ustanowieniu Unii Europejskiej. Jednak dokumentem, który bezpośrednio odnosi się do pomocy humanitarnej oraz reguluje jej udzielanie jest Regulacja Rady numer 1257/96 z 20 czerwca 2006 r. W Regulacji czytamy, że pomoc kierowana jest do ofiar kryzysów w krajach, których władze nie są w stanie skutecznie pomóc swoim obywatelom. Pomoc unijna skupia się nie tylko na ratowaniu życia i niesieniu bezpośredniej pomocy, ale też zawiera się w rekonstrukcji i odbudowie, a w przypadku obszarów zagrożonych powracającymi kryzysami zajmuje się pomocą w stworzeniu systemów zapobiegania i/lub wczesnego ostrzegania. Pomoc może być zainicjowana przez Komisję Europejską, lokalną organizację pozarządową, międzynarodową organizację, państwo członkowskie lub też państwo bezpośrednio dotknięte kryzysem. To Komisja Europejska, a raczej ECHO odpowiedzialne jest za przeprowadzenie całej operacji humanitarnej.
Średnia wielkość roczna budżetu pomocowego Unii wynosi 700 milionów euro, tym samym stanowi największą pomoc humanitarną na świecie, gdyż wynosi 55% całkowitej udzielanej pomocy humanitarnej [4] - 30% pochodzi z ECHO, natomiast reszta pokrywana jest z budżetów państw członkowskich. ECHO ma dwa źródła finansowania, jednym jest budżet Unii, drugim natomiast specjalnie powołany do finansowania pomocy- Europejski Fundusz Rozwojowy (European Development Fund). [5]
{mospagebreak}
Pomoc rozwojowa
Podobnie, jak w przypadku pomocy humanitarnej, Unia Europejska przoduje w udzielaniu pomocy rozwojowej na świecie, finansując ponad połowę pomocy na rozwój. Pomoc ta skupia się na redukowaniu ubóstwa, stymulowaniu i utrzymywaniu zrównoważonego rozwoju, zintegrowaniu gospodarek krajów trzeciego świata z globalnymi rynkami, poza tym chodzi też o konsolidację demokracji i rządów prawa, jak i przestrzeganie praw człowieka. [6]
Założenia pomocy rozwojowej Unii zawarte są Tytule XX Traktatu ustanawiającego Unię Europejską. Jednak, tak naprawdę pomoc rozwojowa jest udzielana przez Unię już od 1958 roku, kiedy to podpisano umowy o stowarzyszeniu z pierwszymi krajami Afryki, Karaibów i Pacyfiku. Ze względu na długą historię tej współpracy oraz jest szczególny, bezprecedensowy charakter, szczerzej opiszę ją poniżej. Wyżej wspominany Traktat z Maastricht poświęca jeden z Tytułów pomocy rozwojowej, jest to jednak artykuł pełen ogólnych zapisów. Jeszcze, jak wynika z zapisów Traktatu, pomoc taka udzielana była krajom i terytoriom zamorskim państw członkowskich UE, z czasem jednak została ona rozszerzona na wszystkie kraje rozwijające się.
20 grudnia 2005 roku została wystosowana wspólna Deklaracja Rady, rządów państw członkowskich, Komisji i Parlamentu. Deklaracja zwana jest Konsensusem Europejskim i jako pierwszy dokument, po prawie 50 latach udzielania pomocy, definiuje pomoc rozwojową oraz zasady jej udzielania. Pierwsza część Deklaracji mówi o priorytetowym celu Wspólnoty- zwalczaniu ubóstwa w kontekście zrównoważonego rozwoju oraz realizacji Milenijnych Celów Rozwoju. [7] Ponadto podkreślone jest, że realizacji tej polityki towarzyszyć ma promowanie zasad dobrego rządzenia oraz poszanowania dla praw człowieka, czyli fundamentalnych zasad Unii Europejskiej.
To kraje rozwijające się ponoszą pełną odpowiedzialność za swój rozwój, jednak Unia Europejska dzieli tą odpowiedzialność w zakresie wysiłków podjętych w ramach współpracy. Unia zobowiązuje się świadczyć pomoc w taki sposób, aby była ona jak najbardziej efektywna, czyli powinna opierać się na współpracy z krajem otrzymującym pomoc, pokrywać się ze strategią rozwojową danego obszaru oraz opierać się na współpracy z innymi donorami pracującymi na danym obszarze.
Unia Europejska postanowiła jednocześnie do 2010 roku udzielać państwom rozwijającym się pomocy w wysokości 0,56% PKB, stawka ta ma się zwiększyć w 2015 do 0,7% PKB przeznaczanego na pomoc rozwojową w skali roku. Pomoc głównie przeznaczana jest dla Afryki, krajów najgorzej rozwiniętych (Least Developed Countries), w dalszej kolejności dla krajów o małym i średnim dochodzie. Obiektywne potrzeby danego kraju będą kryterium, według którego przyznawana jest pomoc unijna. W drugiej części Konsensusu UE zobowiązuje się tak współpracować z krajem beneficjentem pomocy, aby realizować narodowe założenia rozwoju. Przy tym UE zajmować się będzie takimi działaniami w zakresie: handlu i regionalnej integracji, środowiska naturalnego i zrównoważonego zarządzania zasobami naturalnymi, wody i energii, rozwoju terenów wiejskich, bezpieczeństwa żywnościowego, dobrych rządów, demokracji, praw człowieka, zapobiegania konfliktom oraz rozwoju człowieka. [8]
Współpraca z krajami AKP
Współpraca Unii Europejskiej z krajami grupy AKP (Afryka, Karaiby, Pacyfik) ma znamiona tak pomocy humanitarnej, jak i rozwojowej. Humanitarnej, gdyż udzielana jest w sytuacjach kryzysowych wymagających natychmiastowej reakcji, rozwojowej - gdyż koncentruje się na systematycznemu stymulowaniu rozwoju ekonomicznego poprzez realizowaną współpracę.
Początki idei współpracy UE z krajami trzeciego świata można datować już na rok 1958, kiedy to w treści Traktatu Rzymskiego (Sekcja 4) ustanawiającego Europejską Wspólnotę Gospodarczą pojawił się zapis o Porozumieniach o Stowarzyszeniu EWG z państwami afrykańskimi. Zapis ten pojawił się na wyraźną prośbę Francji, a dotyczył, choć nie zostało to nigdzie wyrażone, współpracy EWG z terytoriami zamorskimi Francji. Lecz poza zapisem nic o charakterze prawno- międzynarodowym nie powstało. Ta współpraca miała być realizowana w ramach Wspólnej Polityki Handlowej, której głównym narzędziem było wspólne zewnętrzne cło. Celem polityki było przyczynienie się do harmonijnego rozwoju handlu na świecie. [9] Widać tu dokładnie, że wstępne założenia nawiązania kontaktów miały cele „ekonomiczne”, nie humanitarne. To szybko się zmieniło i UE zaczęła kształtować specjalne relacje z krajami biednymi.
Traktat Rzymski został sygnowany przez głowy 6 europejskich państw, a z państwami afrykańskimi - choć o nich była w nim mowa - nie zawarto żadnego porozumienia. [10] Na takowe państwa afrykańskie czekały aż do 1963 roku, gdy podpisano pierwsze Porozumienie o Stowarzyszeniu (Association Agreement) zwane Konwencją z Yaounde. Dokument zawarty został na 5 lat między 6 państwami EWG i 18 krajami afrykańskimi. Jego założenia opierały się głównie na polityce handlowej - produkty europejskie były traktowane preferencyjnie na rynkach afrykańskich, analogicznie, dobra pochodzenia afrykańskiego na rynkach europejskich. Poza tym, w ramach Porozumienia, kraje afrykańskie otrzymały wsparcie finansowe, w ramach Europejskiego Funduszu Rozwojowego. Jak zauważa Francois Misser, wraz z podpisaniem tego dokumentu nastąpiło przejście od paternalizmu do odpowiedzialnego partnerstwa w stosunkach między Wspólnotą i krajami trzecimi. [11]
{mospagebreak}
Współpraca na linii Europa - Afryka odtąd rozwijała się poprzez podpisywanie nowych porozumień. I tak w 1969 r. podpisano Drugą Konwencję z Yaounde na lata 1971- 76. W międzyczasie do Wspólnot dołączyła Wielka Brytania, jej akcesja do WE oznaczała poszerzenie spektrum współpracy Wspólnot z krajami trzeciego świata o kraje Commonwealthu, czyli nie tylko Afrykę, ale też Karaiby i Pacyfik. Ta zmiana była bardzo dobrze przyjęta przez „początkową szóstkę”, a szczególnie Niemcy i Holandię, które dotąd postrzegały współpracę Wspólnoty z Afryką, jako utrzymywanie przez Francję związków ze swoimi byłymi koloniami. Poza tym, Europa szukała możliwości szerszej współpracy z krajami trzecimi, nie ograniczając jej do wybranych krajów afrykańskich. [12] W efekcie w lutym 1975 roku, czyli z końcem porozumienia Yaounde II podpisano Porozumienie z Lome. Zostało ono zawarte między 9 krajami EWG a 46 krajami obszaru Afryki, Karaibów i Pacyfiku (państwa AKP).
Było to zupełnie inne porozumienie niż Yaounde - stanowiło krok na przód we współpracy Wspólnot z krajami AKP- zakładało nowy rodzaj wzajemnych relacji, tym razem opartych na równości politycznej oraz handlowej partnerów. Wspólnoty cały czas były jednak przekonane, że współpraca z AKP to kooperacja z byłymi koloniami państw członkowskich oraz, że z racji tej historycznej przeszłości, WE są zobowiązane do udzielania pomocy w rozwoju tychże obszarów. [13]
Odmienność tego porozumienia polegała także na tym, że ustanawiało ono stosunki nie tylko na linii EWG - dany kraj AKP, ale wiązało współpracą każdy kraj z osobna. Tym samym kraje tej grupy zostały powiązane wspólnymi interesami i mogły formułować wspólne stanowiska, harmonizować współpracę tak między sobą, jak i z Europą. Ponadto współpraca państw AKP zyskała prawno- międzynarodowe ramy - 6 czerwca 1975 przedstawiciele państw AKP podpisali Porozumienie z Georgetown - będące tym samym konstytucją grupy, ale przede wszystkim wskazujące na to, że kraje te przemawiają jednym głosem oraz, że współpraca ze Wspólnotą Europejską nie jest im narzucona, lecz jest ich świadomym wyborem.
Pierwsze Porozumienie z Lome dawało krajom AKP preferencyjne warunki wymiany handlowej z EWG bez wymaganej wzajemności dla produktów europejskich. Ponadto kraje AKP mogły liczyć teraz na to, że ich produkty eksportowe będą sprzedawane po stałych cenach, niezależnie od fluktuacji na rynku globalnym (chodzi tu oczywiście o przypadek obniżenia cen na rynku globalnym, wówczas kraje AKP nie tracą na tym, gdyż ich dobra są sprzedawane po cenach wyższych). Powstały tzw. Protokoły handlowe (trade protocols), np. protokół bananowy, który zapewniał, że dla pewnych ustalonych kwot eksportowych bananów z Karaibów cła będą nie obowiązywały. Protokół dotyczący cukru mówił o tym, że w okresie dwóch lat 1.3 miliona ton cukru eksportowanego przez 18 krajów AKP będzie kupowane po gwarantowanych przez WE cenach, cenach wyższych niż światowe. Protokół dotyczący mięsa gwarantował zwrot 90% podatku z importu wołowiny w wielu krajów Afryki południowej. [14]
Lome I stworzyło ponadto system stabilizacji dochodów z eksportu - stabex, który gwarantował stałość cen produktów eksportowych pochodzenia rolnego oraz zagwarantował zbyt producentom. Dany kraj był objęty systemem, gdy dochody z eksportu produktu stanowiły, co najmniej 7,5% globalnych dochodów państwa z eksportu. Mechanizm zostawał uruchamiany, kiedy spadek wpływów uzyskanych w danym roku z wywozu artykułu objętego systemem, wynosił, co najmniej 7,5% w stosunku do średnich przychodów z eksportu danego artykułu z ostatnich czterech lat. [15] Stabilizacja polegała na bezpośrednim transferze pieniędzy, suma pokrywała „straty”, ale nie była to darowizna, lecz pożyczka. Pożyczki takie były niskoprocentowe, a czas ich spłaty wynosił 5 lat, z dwoma latami karencji. Od obowiązku spłat otrzymanych środków finansowych zwolnionych było 24 najmniej rozwinięte kraje.
Konwencja z Lome stanowi wyjście z tradycyjnego eksploatacyjnego charakteru stosunków między państwami członkowskimi Wspólnot i państwami AKP, kreując jednocześnie partnerską współpracę opartą na wspólnym interesie.
W 1979 roku Lome II zostało podpisane przez 58 krajów AKP i było swoistą kontynuacją Układu podpisanego wcześniej. Jedyną innowacją był mechanizm Sysmin - czyli stabex dla minerałów. 1985 był rokiem, kiedy podpisano Lome III na okres od 1985 - 90, tym razem współpraca zaczęła być postrzegana w innym świetle. Skończył się entuzjazm europejskich „donorów”, zwłaszcza, kiedy widzieli, jakie problemy mają świeże demokracje AKP. Poza tym społeczeństwa zaczęły wymagać od rządów ograniczenia pomocy dla Trzeciego Świata. Lome II i III nie zmieniały założeń relacji WE- AKP, ale kolejne Lome bardziej już sprzyjały interesom europejskim niż zaspokajaniu potrzeb krajów rozwijających się.
Lome IV, na lata 1990 - 2000, było „innym” dokumentem. W okresie, gdy Układ był podpisywany upadał mur berliński, zmieniała się sytuacja geopolityczna w Europie. Poza tym świat dotknęły kolejno dwa kryzysy naftowe, które zachwiały gospodarkami krajów bogatych. Do tego pojawiło się przekonanie, że dotychczasowa pomoc nie pomogła wielu krajom w Afryce, niektóre nawet stały się biedniejsze niż były nie współpracując z WE. Czas negocjowania i podpisania Konwencji przypada na okres „po Maastricht”. Wtedy, już UE, zaczęła prezentować bardziej zracjonalizowane podejście do liberalizacji handlu - UE zaczęło zależeć na liberalizacji handlu, co bardzo uderzyłoby w kraje AKP, gdyż oznaczałoby otworzenie na import z Unii oraz jednocześnie osłabiłoby ich rynki. Pojawiła się też Wspólna Polityka Rolna, a z nią pewne restrykcje dotyczące importu towarów z krajów trzecich. Tymczasem 10 produktów sprowadzanych z krajów AKP stanowiło 80% całego eksportu tych krajów, wśród tych krajów, aż 35% z nich było uzależnionych od eksportu tylko jednego produktu.
Przystąpienie do UE Grecji, Portugalii i Hiszpanii sprawiło, że Unia zaczęła mieć potrzeby rozwojowe we własnych granicach. Wspólnoty przystąpiły do stabilizowania sytuacji w regionie oraz zapewnienia jednolitego poziomu rozwoju jego krajów. Pomoc została, więc przekierowana z kierunku AKP na śródziemnomorski.
{mospagebreak}
Świetnie oddaje charakter relacji AKP- UE raport Focke’a. Czytamy w nim, że struktura handlu jest rażąco nierówna. Zasada wolnego handlu nie znaczy nic pozytywnego dla krajów AKP, które ze swoją strukturą produkcji nie mają co eksportować do UE, nie są konkurencyjne, ich produkty nie spełniają europejskich kryteriów. [16] W warunkach konkurencji rynkowej układ UE- AKP nie jest na pewno sprawiedliwym związkiem.
Jednak Układ podpisano, po raz pierwszy zawarto w nim rozdział dotyczący praw człowieka oraz zapis mówiący o tym, że z państwem, które narusza prawa człowieka współpraca będzie zawieszona, a wręcz kraje te zostaną wyłączone ze współpracy handlowej. [17]
Lome okazało się nieefektywnym systemem współpracy UE- AKP. Kraje rozwijające się ucierpiały z powodu spadku cen towarów eksportowych w ramach wolnego rynku, co zmusiło je do zaciągania nowych pożyczek w Banku Światowym. Nastąpił powrót do paternalizmu we wzajemnych stosunkach. Kraje AKP stały się uzależnione od zagranicznej pomocy, ich siła przetargowa w negocjacjach handlowych znacznie zmalała, musiały się podporządkować UE.
Trzeba było więc wynegocjować nowe warunki współpracy.
Kolejnym wyrazem współpracy UE i AKP był Układ z Kotonu, ten podpisano na okres 2000- 2020. Ten dokument kładł duży nacisk na rozwój społeczeństwa obywatelskiego oraz sektor prywatny gospodarki, w zakresie rozwoju skupiono się na realizacji Milenijnych Celów Rozwoju. Poza tym postawiono nacisk na regionalną współpracę krajów AKP. W 2005 roku Układ ten był zrewidowany, dołożono do niego zapis o politycznym dialogu partnerów.
Kotonu (Benin) zapoczątkowało Umowy o Partnerstwie Gospodarczym (EPA - Economic Partnership Agreements). Debata, która się rozwinęła wokół tych Układów trwa do dziś. Są to, bowiem układy „rewolucyjne” w porównaniu z dokumentami podpisanymi w Lome, gdyż zupełnie zmieniają charakter współpracy ekonomicznej na linii UE- AKP.
EPA zastąpią protokoły handlowe oraz obecną politykę niewzajemności w stosunkach handlowych między EU a AKP. [18] Zamiast tego zacznie funkcjonować wzajemny, ale asymetryczny mechanizm w handlu. Na nowych zasadach Unia Europejska wpuści na swoje rynki produkty z krajów AKP zwalniając je z wszelkich opłat i ceł, specjalnymi zasadami będą jednak obłożone ryż i cukier, do nich zastosuje się krótki okres przejściowy. Kraje AKP ze swojej strony stopniowo będą redukować cła na produkty importowe z UE, mają na to 25 lat. Inaczej mówiąc, Europa przyspieszy otwieranie swojego rynku na produkty z krajów AKP, jednocześnie, rynki krajów AKP staną się atrakcyjniejsze pod względem inwestycji, co wpłynie pozytywnie na ich rozwój gospodarczy oraz podniesie poziom zatrudnienia.
EPA to nie tylko umowy o wolnym handlu, ale też podejmują kwestie handlu usługami, zamówień publicznych, inwestycji, ponadto zmieniają zasady określania „produktu rodzimego” („the product of origin” ) tak, że do ceny produktów AKP dodana jest wartość z racji produktu rodzimego. [19]
Założenia polityki handlowej na linii EU- AKP wygasły 31 grudnia 2007, koniec obowiązywania Układu z Kotonu. Do dziś jednak nie weszły w życie układy EPA. Dla Unii Europejskiej jest to bardzo poważny krok- otworzenie swojego rynku na bezcłowe produkty z Afryki, Karaibów i rejonów Pacyfiku. Według zasad WTO (Światowej Organizacji Handlu) w przypadku tego typu układów, zwolnienie z opłat celnych powinno dotyczyć w zasadzie całego handlu, z drugiej jednak strony stopień dostępności rynku można dowolnie interpretować.
Umowy o partnerstwie gospodarczym, jakkolwiek brzmiące pozytywnie, bo dotyczą zwolnienia eksportu z krajów AKP z ceł spotykają się w wielką krytyką ekspertów. Pierwszym zarzutem, jaki się im stawia jest to, że wbrew swojemu założeniu w bardzo niskim stopniu przyczyniają się do powiększenia dochodów krajów AKP z eksportu, a w wielu przypadkach jeszcze je pomniejszą. Spośród państw AKP (jest ich teraz 76), 39 państw eksportuje do Unii swoje produkty nie płacąc przy tym ceł. Dotyczy to krajów z grupy LDS (Least Developed Countries), najgorzej rozwiniętych krajów, a odbywa się w ramach inicjatywy EBA (Everything but Arms), bezcłowemu handlowi podlegają dobra z wykluczeniem broni i amunicji. Dla pozostałych krajów AKP takie warunki wymiany handlowej polepszyłyby możliwości eksportu do Unii o zaledwie 0,46%. [20] Ciągle, bowiem takie produkty jak cukier i ryż wykluczone byłby z porozumienia.
{mospagebreak}
Brak wyraźnych korzyści z Umów o Partnerstwie Gospodarczym nie jest jeszcze najgorszy w obliczu potencjalnych strat, jakie mogą ponieść niektóre państwa AKP decydując się na warunki Komisji Europejskiej. Np. Ghana straci 23 miliony dolarów na handlu ze swoim zachodnio- afrykańskimi partnerami otwierając rynek na produkty europejskie. Zambia miałaby stracić 15,8 miliona dolarów z tego samego powodu. To prawda, że razem z Umowami AKP uruchomione będą fundusze w ramach 10-ego Europejskiego Funduszu Rozwojowego (European Development Fund) - 22,7 miliardów euro, jednak sumy te nie pokryją strat wynikających z otworzenia rynków AKP na potrzeby arbitralnych harmonogramów i celów. [21]
Niektóre państwa AKP mimo wszystko zyskają podpisując EPA, np. Namibia dzięki zwiększonemu eksportowi bezpestkowych winogron mogłaby zarobić 2 do 6 dodatkowych milionów dolarów. Dla afrykańskiego kraju jest to poważna suma pieniędzy, dla UE nie jest to zbyt kosztowna inwestycja. Poza tym, UE także zarobi na zliberalizowanym handlu z krajami AKP, szacuje się, że gdy rynki AKP będą otwarte eksporterzy z Unii zarobią prawie 2 miliardy euro więcej. Temu zyskowi europejskiemu na pewno nie dorównają zyski po drugiej stronie. Kraje AKP właśnie z ceł importowych zarabiają najwięcej pieniędzy - bo 25 % dochodów narodowych pochodzi z opodatkowania importu. [22] Liberalizacja rynku, nawet ta stopniowa z pewnością istotnie zmniejszy dochody AKP. Ponadto nie przyczynią się do jego powiększenia wysokie standardy UE. Aby im sprostać producenci muszą podnieść koszty produkcji, czasem nawet o 10%. A i tak wiele produktów z AKP jest niewpuszczanych do Unii ze względu na brak tychże standardów. Do tego dochodzą bardzo rygorystyczne unijne zasady pochodzenia towarów (rules of origin). Zasady określają gdzie kraje mogą zdobywać towary lub ich komponenty przeznaczone potem na rynki unijne, oraz jaki procent procesu produkcji musi być wykonany w kraju, aby produkt był pochodzenia AKP. Wygórowane wymagania UE sprawiły, że Lesoto istotnie ograniczyło swój eksport tekstyliów do Europy, gdyż duża część produktów nie spełniała wymagań.
Jeżeli stosunki handlowe między UE a AKP mają układać się według reguł Umów o partnerstwie gospodarczym nie nastąpi zakładany rozwój silnych rynków regionalnych, nie zwiększą się tym samym inwestycje (konsekwencja), a wspólne projekty rozwoju przemysłu i infrastruktury staną się mniej realne.
Podsumowanie
Unia Europejska jest w istocie największym donorem pomocy na świecie, jej misje pojawiają się na wszystkich obszarach dotkniętych kryzysami oraz w krajach rozwijających się. Pomoc udzielana jest w ramach pomocy humanitarnej, rozwojowej oraz poprzez handel z krajami rozwijającymi się. Współpraca nawiązana między Unią i grupą państw AKP była rewolucyjna w czasach swego powstawania, i do dnia dzisiejszego nie mamy podobnego przykładu współpracy państw rozwiniętych z rozwijającymi się. Jednak mimo ponad 50 lat współpracy związek UE- AKP nie jest idealny. Długoletnia współpraca pokazała, że to jednak Unia dyktuje warunki w tym partnerstwie, zwłaszcza w newralgicznych momentach- kryzys finansowy, akcesja krajów z regionu śródziemnomorskiego czy upadek muru berlińskiego oraz towarzyszące mu zmiany geopolityczne i zawirowania. Handel z Europą, który ma pobudzać rozwój krajów rozwijających się w dużej mierze wpływa na powiększenie dochodów eksporterów europejskich, którzy znaleźli nowe rynki zbytu w krajach AKP. W ostatnich latach Unia zaostrzyła swoją politykę handlową - wymagania dotyczące praw człowieka oraz dobrych rządów, rules of origin oraz jakości produktów, w wyniku czego niektóre kraje musiały zaprzestać handlu pewnymi towarami z Unią. Umowy gospodarcze, które znosiłyby cła na produkty eksportowane przez kraje AKP do UE, a które mogłyby znacząco podnieść dochody krajów AKP z eksportu są nadal niepodpisane. To właśnie umowy gospodarcze mają zacząć kształtować relacje handlowe Unii z AKP za zasadach korzystnych i dla tych ostatnich, choć i krytyków tej współpracy nie brakuje. Otwartym pozostaje, więc pytanie o to jak i kiedy Unia zacznie skutecznie pomagać krajom rozwijającym się.
Przypisy:
[1] Komisja Europejska, Agenda 2000, Bruksela 1997, art. 27.
[2] G. McCAnn, The colonial legacy and the European Response, [in] From the local to the global, red. G.McCann i S. Mc Closkey, Londyn 2003.
[3] http://europa.eu/scadplus/leg/en/s05010.htm, pobrano 27 stycznia 2009 r.
[4] http://europa.eu/scadplus/leg/en/lvb/r10003.htm, pobrano 27 stycznia 2009 r.
[5] Ibidem.
[6] http://europa.eu/scadplus/leg/en/s05030.htm, pobrano 27 stycznia 2009 r.
[7] The European Consensus [Official Journal C 46 of 24.2.2006].
[8] Ibidem
[9] Traktat Rzymski, Rzym 1957, art. 110.
[10] Hegel Goutier Unique In the Word: 50 years of North- south cooperation, The Courrier, marzec 2008.
[11] Francois Misser, ACP- EU cooperation: milestone events, The Courrier, Marzec 2008.
[12] Hegel Goutier Unique In the World: 50 years of North- South cooperation, The Courrier, Marzec 2008.
[13] G. McCAnn, The colonial legacy and the European Response, [in] From the local to the global, red. G. McCann i S. Mc Closkey, Londyn 2003.
[14] F.M. , Trade protocols and EPA’s, The Courrier, Marzec 2008.
[15] E. Latoszek, Stosunki zewnętrzne, [w] Unia Europejska, red. K. Michałowska- Gorywoda, Warszawa 1997.
[16] Parlament Europejski, Raport Focke’a, Strasburg, 1980, strona 14.
[17] Lome IVB, Komisja Europejska 1995.
[18] F.M., Trade protocols and EPA’s, The Courrier, marzec 2008.
[19] D.P. EPA’s: Trade for regional growth and prosperity, The Courrier, marzec 2008.
[20] EC memo to Article 133 Committee Economic Partnership Agreements: Key Political Issues and Background, Brussels, 25 October 2006.
[21] The economics of failure: the Real cost of „free” trade for poor countries, Christian Aid, June 2005.
[22] On the potential fiscal impacts of an EPA, Bilal and Roza, ECDPM, 2005.