Świat Burundi/ RPA będzie pośredniczyć w rozmowach z FNL
Rząd RPA zgodził się podjąć rolę pośrednika w negocjacjach pokojowych pomiędzy rządem Burundi a ostatnim walczącym ugrupowaniem rebeliantów z plemienia Hutu - Narodowymi Siłami Wyzwoleńczymi (FNL). Rodzi to nadzieję na ruszenie z miejsca procesu pokojowego, gdyż ostatnim razem negocjacje rządu z FNL nie doszły do skutku z powodu niechęci tego pierwszego do ówczesnego mediatora, którym była Tanzania. Przygotowania do wznowienia rozmów pokojowych mają się rozpocząć już w przyszłym tygodniu w tanzańskim Dar es Salaam.
O zgodzie rządu RPA na przyjęcie roli pośrednika w negocjacjach poinformował w czwartek ambasador tego państwa w Burundi - Mdu Lembede. O podjęcie się mediacji poprosiły południowoafrykańskiego prezydenta Thabo Mbekiego rządy Burundi i Tanzanii.
Mbeki wyraził zgodę po konsultacjach z prezydentem Ugandy Yowerim Musevenim, który patronował dotychczas wszystkim inicjatywom pokojowym dotyczącym Burundi.
Lembede poinformował, ze rząd RPA wyznaczył już szefa zespołu negocjacyjnego, który będzie pośredniczył pomiędzy FNL a rządem Burundi, odmówił jednak podania jego nazwiska.
Ambasador poinformował natomiast, że „zespoły ekspertów” reprezentujące rządy RPA, Tanzanii i Ugandy spotkają się w przyszłym tygodniu tanzańskiej stolicy Dar es Salaam i tam rozpoczną konsultację z przywódcami FNL i rządu Burundi na temat terminu i agendy przyszłych rokowań pokojowych.
Rozmowy pokojowe pomiędzy rebeliantami a rządem miały się rozpocząć na początku kwietnia ale z niejasnych przyczyn delegacja strony rządowej odmówiła przybycia do Dar es Salaam. Nieoficjalnie mówi się jednak, że rząd Burundi był nieufny wobec pełniącej rolę mediatora Tanzanii, której miał za złe kontaktowanie się z uznawanymi za terrorystów działaczami FNL. Tanzania złamała bowiem w ten sposób bojkot FNL jaki państwa regionu wprowadziły po masakrze w Gatumba, gdzie w sierpniu 2004 r. rebelianci wymordowali ponad 160 członków plemienia Tutsi z Demokratycznej Republiki Kongo w tamtejszym obozie dla uchodźców.
FNL (Narodowe Siły Wyzwoleńcze) jest ostatnim rebelianckim ugrupowaniem burundyjskich Hutu, które nie uznało postanowień porozumienia pokojowego z 2003 r. Jego członkowie uchodzą za najbardziej ekstremistyczne skrzydło tego plemienia i prowadzą walkę zbrojną z siłami rządowymi, mordując przy tym cywilów z plemienia Tutsi i umiarkowanych Hutu.
Od masakry w Gatumba w sierpniu 2004 r. FNL są uznawane za organizację terrorystyczną.
Na podstawie: www.irinnews.org
Saudyjska wojna cenowa
