Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Afryka Gwinea Bissau wybiera prezydenta

Gwinea Bissau wybiera prezydenta


29 czerwiec 2009
A A A

W niedzielę (28 czerwca) mieszkańcy Gwinei Bissau wybierali następcę zamordowanego w marcu prezydenta Joao Bernardo Veiry. Częściowe wyniki spodziewane są w ciągu 2-3 dni. Prawdopodobnie konieczna będzie druga tura wyborów.

Do wyborów stanęło 11 kandydatów. Z ramienia rządzącej partii PAIGC (Afrykańskiej Partii Niepodległości Gwinei i Zielonego Przylądka) kandydował Malam Bacai Sanha, który w latach 1999-2000 sprawował tymczasowo urząd prezydenta. Duże szanse ma również Kumba Iala, prezydent w latach 2000-2003, cieszący się poparciem największej grupy etnicznej Gwinei, Balanta. Za faworyta uznaje się też Henrique Pereirę Rosa, niezależnego kandydata, który pełnił obowiązki prezydenta przed wyborem Veiry.

Poprzedni prezydent, Joao Bernardo Veira, został zastrzelony w marcu przez zbuntowanych żołnierzy, którzy obarczali go winą za śmierć szefa sztabu armii.

Gwinea jest jednym z najbiedniejszych państw świata, niestabilnym od chwili uzyskania niepodległości w 1974 r. W ostatnich latach stała się głównym punktem przerzutu kokainy z Ameryki Południowej do Europy. Wszyscy kandydaci obiecali, że będą dążyli do przywrócenia pokoju i państwa prawa. Zamierzają również walczyć z handlem narkotykami.

Około 600 tys. spośród 1,6 mln obywateli było uprawnionych do głosowania. Zdaniem komisji wyborczej frekwencja była dość niska ze względu na napiętą sytuację w kraju po marcowym zamachu oraz na obfite opady deszczu.

Na podstawie: af.reuters.com, news.bbc.co.uk