Kenia/ Nowo mianowany premier obiecuje odbudowę kraju
- Cyprian A. Kozera
Desygnowany na stanowisko premiera Raila Odinga zobowiązał się, że jego priorytetem będzie przywrócenie porządku w kraju, który boryka się z konsekwencjami dwumiesięcznego kryzysu polityczno-społecznego.
Szef rządu jako swój cel obrał pogodzenie Kenijczyków i pomoc wszystkim, którzy uciekli z domów, stracili swoją pracę i majątek w wyniku fal przemocy, które przelały się przez państwo od początku roku, pochłaniając ok. 1500 ofiar i z ok. 600.000 osób czyniąc uchodźców.
Wiele osób świętowało dojście polityków – prezydenta Mwai Kibakiego i przywódcy opozycji Raili Odingi do konsensusu. Ludzie wychodzili na ulice, tańczyli i śpiewali. Choć niektórzy mają wątpliwości, czy nienawiść plemienną, która podzieliła naród da się tak szybko uleczyć, prezydent pozostaje optymistą: „Ta ugoda ukazała nam, że jako naród ciągle więcej rzeczy nas łączy niż dzieli” – powiedział po podpisaniu porozumienia.
Posada premiera jest nową instytucją w ustroju kenijskim i wynika z warunków kompromisu przyjętego przez walczące o władzę partie prezydenta i lidera opozycji. Wynikiem kompromisu, zawartego z pomocą byłego sekretarza ONZ Kofi Annana, jest również podzielenie stanowisk rządowych równo pomiędzy obie partie oraz desygnowanie na stanowisko wicepremiera przedstawicieli obu koalicjantów.
„Są dwoma królami dzielącymi jedną władzę – to się nie może powieść. Kobieta nie może mieć dwóch mężczyzn w tym samym domu.” – sceptycznie komentuje porozumienie mieszkaniec Nyeri, miasta z którego pochodzi Kibaki.
W Kenii niewątpliwie doszło do przełomu, ale utrzymanie zgody między politykami i spokoju w kraju będzie wymagało dalszych ustępstw i jeszcze więcej dobrej woli.
Na podstawie: BBC News