Birma potrzebuje miliard dolarów na pomoc humanitarną
-
Krzysztof Ebelt
Z raportu na temat sytuacji w Birmie przedstawionego w poniedziałek (21.07) na szczycie ASEAN w Singapurze wynika, że na pomoc poszkodowanym i naprawę zniszczeń, których na początku maja dokonał cyklon Nargis trzeba przeznaczyć co najmniej miliard dolarów. Suma ta obejmuje zapewnienie najpilniejszych potrzeb związanych z wyżywieniem poszkodowanych i odbudową zniszczonych terenów przez najbliższe trzy lata. „Zadanie, które przed nami stoi jest oczywiście olbrzymie i zajmie dużo czasu i sporo wysiłku” powiedział sekretarz generalny ASEAN Surin Pitsuwan. „Pomimo, że do dziś poczyniliśmy znaczący postęp ciągle jesteśmy w początkowej fazie niesienia pomocy” dodał szef operacji humanitarnej ONZ John Holmes.

Według ONZ i ASEAN Nargis zabił ponad 130 tys. osób, a setki tysięcy pozbawił schronienia i środków do życia. Rządząca krajem junta wojskowa, nie dość, że sama zwlekała z udzieleniem pomocy mieszkańcom terenów dotkniętych kataklizmem, to blokowała również pomoc międzynarodową. Była to prawdopodobnie zemsta za szafranową rewolucję – antyrządowe zamieszki, które wstrząsnęły krajem we wrześniu ubiegłego roku.
ASEAN jest głównym pośrednikiem między generałami a organizacjami humanitarnymi. Do tej pory organizacja niechętnie angażowała się w wewnętrzne spraw swoich członków. Zgromadzeni w Singapurze delegaci tym razem wygłosili jednak oświadczenie krytykujące władze Birmy za izolowanie kraju. Wezwali także do uwolnienia więźniów politycznych i wyrazili swoje „głębokie rozczarowanie” przedłużeniem liderce opozycji Aung San Suu Kyi aresztu domowego o kolejny rok.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, nytimes.com, reuters.com