Kambodża wybrała nowy parlament
- Krzysztof Ebelt
W niedzielę (27.07) w Kambodży odbyły się wybory parlamentarne. Najprawdopodobniej zwyciężyła w nich postkomunistyczna Kambodżańska Partia Ludowa (KPL), która już w poniedziałek (28.07) ogłosiła, że zdobyła 80 miejsc w 123 osobowym Zgromadzeniu Narodowym. Jej najsilniejszym rywalem była liberalna Partia Sama Rainsy (PSR), która liczy na 40 mandatów. Pozostałe miejsca przypadną prawdopodobnie monarchistom z FUNCINPEC (Zjednoczony Front Narodowy na rzecz Niezależnej, Neutralnej, Pokojowej i Współpracującej Kambodży), którzy dotychczas sprawowali rządy w koalicji z KPL i są największymi przegranymi tych wyborów.
Ostateczne wyniki głosowania znane będą za 10 dni. Jeśli się potwierdzą, dotychczasowy premier Hun Sen, który zajmuje swoje stanowisko od 1985 roku, czyli jeszcze od czasu Czerwonych Khmerów, będzie sprawował władzę przez kolejnych pięć lat.
Są to czwarte wolne wybory w Kambodży. Pierwsze odbyły się w 1993 roku. To, że KPL uzyska największą liczbę głosów spośród 11 startujących w nich partii można było przewidzieć jeszcze przed wyborami. Rozpętany w ostatnich tygodniach konflikt graniczny z Tajlandią o świątynię Preah Vihear rozbudził uczucia patriotyczne i skoncentrował wyborców wokół Hun Sena, który zajął w tej sprawie twarde stanowisko.
"Ludzie są bardziej skoncentrowani na sprawie przygranicznej świątyni Preah Vihear niż na wyborach" stwierdził Hang Puthea, szef komisji nadzorującej przebieg wyborów.
Pod rządami Hun Sena Kambodża szybko rozwija się gospodarczo, a zyski z przemysłu odzieżowego i turystyki przekładają się na dobrobyt mieszkańców i głosy oddane na dotychczasowego premiera.
Z drugiej strony drożejąca żywność i paliwa na rynkach światowych sprawiają, że Kambodży grozi rosnąca inflacja. Problem ten wykorzystał w swojej kampanii wyborczej były minister finansów Sam Rainsy. Zapowiedział również walkę z korupcją i ręcznym sterowaniem wymiarem sprawiedliwości. Dzięki tym hasłom szczególnie w miastach otrzymał znaczną część głosów.
Do tej pory KPR posiadała w Zgromadzeniu Narodowym 73 miejsca i rządziła w koalicji z FUNCINPEC. Po tegorocznych wyborach, dzięki poprawce do konstytucji z 2006 roku KPL będzie mogło samodzielnie rządzić posiadając jedynie zwykłą większość głosów, zamiast dotychczasowych dwóch trzecich.
Organizacje nadzorujące przebieg wyborów mówią, że głosowanie przebiegło spokojnie, chociaż SRP twierdzi, że tysiące jej zwolenników nie mogło zagłosować. Zarejestrowali się, ale kiedy poszli do swoich lokali wyborczych okazało się, że nie ma ich na listach. W porównaniu z poprzednimi latami, kiedy w 1997 roku na ulicach Phnom Penh żołnierze toczyli regularne walki z protestującym tłumem, a w 2003 roku podpalono ambasadę Tajlandii i zniszczono setki sklepów, tegoroczne wybory przebiegały bardzo spokojnie.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, reuters.com