Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Birma/ Władze tłumią sprzeciw wobec nowej konstytucji

Birma/ Władze tłumią sprzeciw wobec nowej konstytucji


17 kwiecień 2008
A A A

Wojskowe władze Birmy tłumią protesty przeciwników wprowadzenia nowej konstytucji namawiających do głosowania na nie w zapowiedzianym na 10 maja referendum konstytucyjnym. W Sittwe służby bezpieczeństwa aresztowały we wtorek (15.04) ponad 20 osób.

Według rzecznika Narodowej Ligi Na Rzecz Demokracji (NLD), Nyan Wina, władze wojskowe aresztowały ponad 20 osób, które we wtorek w miejscowości Sittwe uczestniczyły w pokojowym marszu przeciwko projektowi konstytucji.  Protestujący nosili koszulki z napisem "NO" podczas obchodów pięciodniowego festiwalu birmańskiego Nowego Roku. 

Sittwe jest stolicą regionu Rakhine, znanego z niechęci do władz wojskowych. To właśnie tam rozpoczęły się protesty mnichów buddyjskich, które doprowadziły do wybuchu "Szafranowej rewolucji" we wrześniu ubiegłego roku.Image

W ramach akcji prewencyjnej władze aresztowały również bliskiego współpracownika przywódczyni NLD, Aung San Suu Kyi - Myo Nyunta. Zarzuca mu się, że spędził noc poza swoim domem i nie zgłosił tego policji.

"Aresztowania członków Narodowej Ligi Na Rzecz Demokracji i zastraszanie przeciwników projektu nowej konstytucji stają się coraz częstsze" przestrzega Nyan Win.

Po tym jak junta odrzuciła propozycję przyjęcia międzynarodowych obserwatorów wystosowaną w ubiegłym miesiącu przez specjalnego wysłannika ONZ Ibrahim Gambari, w ubiegłym tygodniu Narodowa Liga Na Rzecz Demokracji wezwała obserwatorów międzynarodowych, żeby wzięli jednak udział w zbliżającym się referendum.

Na apel opozycji odpowiedział sprawozdawca ONZ do spraw przestrzegania praw człowieka Paulo Sergio Pinheiro. Twierdzi on, że w Birmie nie widać chęci wprowadzenia zmian politycznych. Przemawiając w Brukseli Pinheiro powiedział, że referendum będzie niewiarygodne i pozbawione znaczenia jeśli przeciwnicy nowej konstytucji nie będą mogli się swobodnie wypowiedzieć. "Jak można organizować referendum nie zapewniając podstawowych wolności" mówił. "Istotnym krokiem uwiarygodniającym referendum byłoby wpuszczenie międzynarodowych obserwatorów - bo jeśli nie będzie to pusty rytuał bez znaczenia."

W oddzielnym wywiadzie dla agencji Reuters Pinheiro oskarżył birmański rząd o zwalczanie kapani "Nie" - "Jeśli twierdzi się że w Birmie następuję prawdziwa zmiana polityczna, jest to niemal obraźliwe dla krajów takich jak Filipiny, Indonezja czy Tajlandia które przeszły demokratyczna transformację".
 
Pinheiro odwiedził Birmę po raz ostatni w Listopadzie 2007, kilka tygodni po krwawym stłumieniu antyrządowych protestów. Od tego czasu junta odmawia mu prawa wjazdu do kraju.

Nowa ustawa zasadnicza została nakreślona przez generałów z całkowitym pominięciem zdania opozycji pro-demokratycznej. Zakłada ona, że jedna czwarta miejsc w parlamencie przypadnie wojskowym i zabrania sprawowania urzędów przez osoby pozostające w związku małżeńskim z obcokrajowcami - wyklucza możliwość ubiegania się o urzędy przez liderkę opozycji i laureatkę pokojowej nagrody Aung San Suu Kyi. Między innymi z tego powodu jej Narodowa Liga Na Rzecz Demokracji nawołuje do głosowania przeciwko konstytucji w zbliżającym się referendum.

Referendum planowane jest na 10 maja. Pełen tekst konstytucji dostępny jest w rządowych księgarniach od 9 kwietnia. Birmańscy przywódcy twierdzą, że przetrze ono drogę do demokratycznych wyborów, które planowane są na rok 2010. Krytycy nowej konstytucji przekonani są że służy ona tylko jednemu celowi - ugruntowaniu władzy junty. Birma nie ma konstytucji od 1988 roku, kiedy junta przejęła władzę, odwołała poprzednią konstytucję i krwawo stłumiła pro-demokratyczne protesty.

Wojskowy reżim rządzący Birmą od 1962 r. uznawany jest za jeden z najbardziej opresyjnych na świecie. Lista łamanych w Birmie praw człowieka jest długa i nie ogranicza się tylko do „standardowych” bezprawnych aresztowań, tłumienia wolności słowa czy wolności politycznych. Znaleźć można bowiem na niej również stosowanie tortur, wykorzystywanie pracy niewolniczej, wcielenie dzieci do wojska i prześladowanie mniejszości etnicznych. „Birmańska droga do socjalizmu” sprowadziła ponadto na mieszkańców kraju powszechną nędzę.

Na podstawie: news.bbc.co.uk, reuters.com