Chińscy urzędnicy będą szkoleni z zakresu "incydentów masowych"
- IAR
W Chinach dla urzędników niższego szczebla zorganizowane zostaną specjalne szkolenia, na których dowiedzą się, jak „we właściwy sposób” reagować na masowe protesty czy katastrofy naturalne. W Państwie Środka co roku dochodzi do kilkudziesięciu tysięcy „incydentów”, jak w żargonie chińskiej propagandy nazywane są akcje protestacyjne i demonstracje.
Tłem większości protestów społecznych w Chinach jest wszechobecna korupcja, a także nielegalne przejmowanie ziemi przeznaczonej pod budowę nowych osiedli i obiektów infrastrukturalnych. Szkolenia z zakresu „incydentów masowych” potrwają tydzień. Dzięki nim szeregowi urzędnicy na szczeblu prowincji dowiedzą się, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych i uniknąć złego zarządzania.
W 2007 roku w Chinach oficjalnie odnotowano ponad 80 000 „incydentów”, czyli akcji protestacyjnych, w których udział wzięło co najmniej 5 osób. Widmo masowych protestów stanowi jedno z najpoważniejszych wyzwań stojących przed Komunistyczą Partią Chin. Chińskie władze starają się nie dopuścić do tego, aby w najbliższych miesiącach w Chinach doszło do protestów.
1 października przypada 60 rocznica powstania ChRL. Chińskie władze chcą mieć pewność, że to - w głównej mierze - święto Komunistycznej Partii Chin - w żaden sposób nie zostanie zakłócone.