Chińskie okręty wpłynęły na wody terytorialne Japonii
Dwa chińskie okręty badawcze wpłynęły w poniedziałek (8.12) na japońskie wody terytorialne na Morzu Wschodniochińskim. Statki zawróciły dopiero w kilka godzin po protestach Tokio w Pekinie.
Chińskie jednostki badawcze wtargnęły na wody okalające japońskie wyspy Senkaku (chin. Diaoyu), do których prawa roszczą sobie również Pekin i Tajpej. Przedstawiciele japońskiej straży przybrzeżnej nie są pewni co dokładnie obce okręty robiły tam przez ponad dziewięć godzin.
Tokio odmawia odpowiedzi na pytanie, czy w sporny rejon zostały wysłane łodzie patrolowe, powołując się na przesłanki bezpieczeństwa. Wiadomo tylko, że straż przybrzeżna wielokrotnie żądała, drogą radiową, od chińskich okrętów opuszczenia japońskich wód terytorialnych.
Japonia wystosowała także natychmiast notę protestacyjną do władz z Pekinu.
"Z punktu widzenia historii i prawa międzynarodowego, wyspy Senkaku są częścią Japonii. To bardzo niefortunne, że nasze wody terytorialne zostały naruszone" powiedział rzecznik prasowy japońskiego rządu Takeo Kawamura.
Spory terytorialne wokół Senkaku już nie raz były powodem starć dyplomatycznych na linii Tokio-Pekin. Zdaniem przedstawicieli japońskiej straży przybrzeżnej, do ostatniego naruszenia wód oblewających wyspy przez jednostki chińskie doszło w roku 2004.
Japonia zaanektowała Senkaku w 1895 roku, stwierdzając przy tym, że żaden inny kraj nie rościł sobie formalnie do nich praw. Wyspy te, położone dokładnie pomiędzy japońską Okinawą i Tajwanem, od zakończenia drugiej wojny światowej znajdowały się pod administracją Stanów Zjednoczonych. Waszyngton zwrócił je w ręce Tokio w 1972 roku.
Na podstawie: mainichi.jp, yomiuri.co.jp, ap.org