Eksplozja w elektrowni atomowej w Fukushimie
- IAR
W uszkodzonej elektrowni atomowej w Fukushimie na północy Japonii runął dach i ściany. To wynik eksplozji, do jakiej doszło w zakładzie. Nad elektrownią unosi się biały dym.
Takie informacje podaje japońska agencja Jiji Press. Według telewizji NHK, podczas wybuchu zostało rannych kilkanaście osób. Wcześniej podawano, że specjalistyczne służby sprawdzają, czy w reaktorze w elektrowni Fukushima I doszło do niekontrolowanej reakcji łańcuchowej. Wokół elektrowni wykryto radioaktywny cez i jod, co może być dowodem na początek tej reakcji. Japońska telewizja podaje też, że poziom radioaktywności wokół elektrowni 20 razy przekracza normalny.Wcześniej zarząd elektrowni podjął decyzję o kontrolowanym wypuszczeniu do atmosfery części radioaktywnej pary z przegrzanego systemu chłodzenia reaktora. Parę wypuszczono po uprzedniej ewakuacji mieszkańców w promieniu 3 kilometrów od zakładu. Następnie podjęto decyzję o rozszerzeniu tej strefy do 10 kilometrów. Do ewakuacji wytypowano ponad 45 tysięcy ludzi. Mieszkańcom zalecono pozostanie w domach, wyłączenie klimatyzacji i powstrzymanie się od picia wody z kranów. Ci, którzy muszą opuścić mieszkanie, mają mieć osłonięte ciało, a na twarzach- maski i mokre ręczniki.
Premier Naoto Kan ogłosił stan alarmu w elektrowniach atomowych Fukushima 1 i 2, a specjalistyczne służby rozpoczęły ich sprawdzanie. Systemy chłodzenia w kilku reaktorach przestały pracować wskutek przerwy w dostawie prądu spowodowanej piątkowym trzęsieniem ziemi. Według zapewnień premiera, zagrożenie skażeniem środowiska jest niewielkie. .
Spółka zarządzająca elektrownią poinformowała również o utracie kontroli nad chłodzeniem kilku innych reaktorów sąsiedniego zakładu Fukushima II. Według oficjalnego komunikatu ministerstwa pracy nie doszło tam jednak do skażenia.