Indie/ Policja walczy z maoistowskimi rebeliantami
Indyjska policja od soboty (16.02) walczy z maoistowskimi bojówkami w stanach Orissa i Ćhattisgarh. W poniedziałkowych starciach zginęło 11 rebeliantów i 6 policjantów. Premier Manmohan Singh określił maoistów jako największe zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego Indii.
Do strać policji z maoistami doszło w poniedziałek (18.02) w stanie Ćhattisgarh. Ukrywający się w puszczy rebelianci otworzyli ogień do oddziałów indyjskich służb porządkowych. Według szacunków policji zginęło 11 partyzantów.
Poniedziałkowe ataki są kontynuacją zaostrzającej się walki między maoistami a władzami. W sobotę pięciuset rebeliantów zaatakowało bazę policji w stanie Orissa. Zginęło 13 funkcjonariuszy. W odpowiedzi w niedzielę (17.02) służby porządkowe przeprowadziły udaną zasadzkę na maoistów zabijając 20 z nich. W akcji wzięło udział 600 policjantów, trzech zginęło.
Maoiści, zwani często naksalitami, są szczególnie aktywni we wschodnich Indiach. Twierdzą, że reprezentują najbiedniejszych i walczą o prawa bezrolnych chłopów oraz ludności plemiennej. Mają szeroko rozbudowaną armię partyzancką. Szkolą swoje gwardie w ukrytych głęboko w puszczy obozach, głównie w najbiedniejszych indyjskich stanach Ćhattisgarh i Dźharkhand.
Indyjskie władze szacują, że szeregi maoistów liczą około 10 tysięcy partyzantów. Co roku z rąk rebeliantów giną na prowincji tysiące policjantów. Od września 2007 roku władze zaostrzyły kurs wobec naksalitów delegalizując większość partii i organizacji promaoistowskich. Premier Manmohan Singh określił maoistów jako największe zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego Indii.
na podstawie: news.bbc.co.uk, thetimesofindia.com