Nepal: Coraz więcej turystów w Himalajach
- IAR
W czasie tegorocznego jesiennego sezonu turystycznego w Nepalu liczba przybywających do tego kraju cudzoziemców wzrosła o 12 procent. Nie przełożyło się to jednak na dochody agencji turystycznych, hoteli i restauracji działających w stolicy kraju, Kathmandu. Większość przyjeżdżających natychmiast udawała się w Himalaje, a w stolicy spędzała najwyżej jeden do dwóch dni.
O wzrost liczby turystów w przyszłym roku władze Nepalu zabiegają już teraz: rok 2011 ogłoszono w tym kraju Rokiem Turystyki. Gautam Laxman, z Nepalskiej Rady do Spraw Turystyki jest przekonany, że w przyszłym roku uda się ściągnąć milion zagranicznych turystów.
Przebieg tegorocznego sezonu turystycznego w Nepalu wyraźnie wskazuje jednak, że zagraniczni turyści przyjeżdżają do Nepalu przede wszystkim po to, by uprawiać himalajską wspinaczkę lub wyruszyć w w najwyższe góry świata na turystyczne wędrówki. Tylko nieliczni chcą zobaczyć w Nepalu cokolwiek innego.
Kathmandu przestaje być turystyczną atrakcją. Dzieje się tak, mimo że jeszcze niedawno część ekspertów sądziła, że rozwijający się w ostatnich latach w Kathmandu przemysł rozrywkowo-erotyczny, a także turystyka handlowa, będą przyciągały cudzoziemców. Okazało się, że Himalaje stanowią większą atrakcję niż próby przenoszenia z Bangkoku do Kathmandu rozrywkowej i handlowej stolicy regionu. Taki kierunek rozwoju turystyki cieszy władze Nepalu, martwi natomiast przedsiębiorców, którzy zainwestowali w branżę rozrywkowo-handlową licząc na pieniądze turystów.