Daleki Wschód Pekin 2008
Pekin 2008
W Pekinie ruszają XXIX letnie igrzyska olimpijskie. Prawie 11 tys. sportowców pochodzących z 205 krajów będzie rywalizować o medale w 302 konkurencjach. Zawody mają przyciągnąć przed telewizory 4 miliardy ludzi, czyli o 100 mln więcej niż przed czterema laty. Koszty organizacji, budowy obiektów sportowych i koniecznej infrastruktury w samym Pekinie przekroczyły 40 mld dolarów.
Ambicją organizatorów igrzysk jest ukazanie wielkości współczesnych Chin, które dzięki błyskawicznemu rozwojowi gospodarczemu powróciły do grona najważniejszych państw świata. Trwające do 24 sierpnia zawody mają nie tylko być sukcesem organizacyjnym czy sportowym, ale również zrealizować chińskie marzenia. Dla przeciętnego Chińczyka to wielkie święto, autentyczna radość i poczucie dumy.
„Oczywiście, mamy nadzieję, że będą to wspaniałe igrzyska, może nawet najlepsze w historii” powiedział dzień przed inauguracją Sun Weide, rzecznik komitetu organizacyjnego zawodów. Czy tak się stanie przekonamy się już za niecałe trzy tygodnie. Póki co wiadomo, że to pierwsze od ponad dwudziestu lat igrzyska olimpijskie, które wzbudziły tak wielkie kontrowersje.
Świat podzielił się na zwolenników i przeciwników decyzji o przyznaniu Pekinowi prawa do organizacji igrzysk. Chinom wytykana jest przede wszystkim kwestia Tybetu , która w dramatycznych okolicznościach powróciła do międzynarodowej świadomości w marcu, gdy władze krwawo stłumiły protesty w tej prowincji. Krytykowane jest również zaangażowanie Chin w Sudanie, który bezlitośnie stłumił powstanie rebeliantów i prowadzi kampanię czystek etnicznych w Darfurze.
Krytycy wskazują również na kwestię łamania praw człowieka w Chinach. W momencie przyznania decyzji o organizacji igrzysk, chińskie władze obiecały, że sytuacja w Państwie Środka ulegnie polepszeniu. Zdaniem najnowszego raportu Amnesty International, obietnica ta nie została spełniona .
Innego rodzaju kontrowersje budzi zanieczyszczenie powietrza w Pekinie , który zdaniem niektórych, może zagrażać zdrowiu sportowców. Z tego powodu chińskie władze wprowadziły szereg regulacji mających poprawić jakość powietrza m.in. zamknięto większość fabryk znajdujących się w pobliżu chińskiej stolicy, wstrzymano wszelkie budowy i ograniczono ruch samochodów.
Wyraźne podziały widać, gdy patrzy się na listę oficjalnych gości, którzy wezmą udział w inauguracji igrzysk. W Pekinie obecni będą przywódcy m.in. Stanów Zjednoczonych, Rosji, Japonii, Francji, Brazylii oraz prawie 80 głów innych państw. W mniejszości będą ci, którzy zdecydowali się na bojkot uroczystości. Do Chin nie przyjadą m.in. kanclerz Niemiec, premierzy Kanady i Indii oraz sekretarz generalny ONZ. Brytyjski premier weźmie udział jedynie w uroczystościach zamknięcia igrzysk. W Pekinie nie pojawią się także polscy przywódcy, a naszym najwyższym rangą przedstawicielem będzie minister sportu.
Chiny chcą, aby organizowane przez nich igrzyska olimpijskie były tylko i wyłącznie świętem sportu. Dla krytyków, świętem nie mogą one być ze względu na to, gdzie się odbywają. W przypadku tych zawodów, polityki od sportu nie da się oddzielić.
Sprawdź więcej informacji w specjalnym serwisie Pekin 2008
Sydney: terrorysta przetrzymywał zakładników w kawiarni, dwie osoby zginęły 
