Polityczne zamieszanie w malezyjskim Peraku
- Marek Rutkowski
Sułtan zażądał w czwartek (05.02) rezygnacji głównego ministra Peraku reprezentującego PR i jego rady wykonawczej, twierdząc, że jeśli to nie nastąpi ich miejsca będą uważane za wakaty.
Minister Mohammad Nizar Jamaluddin sprzeciwił się decyzji sułtana i oznajmił, że nie opuści stanowiska. Stwierdził, że według prawa sułtan powinien postępować zgodnie z jego radą w kwestii rozwiązania parlamentu stanowego. Pod siedzibą ministra zebrała się kilkutysięczna manifestacja zwolenników.
Do stolicy Peraku – Ipoh przybył premier Malezji Abdullah Ahmad Badawi i po spotkaniu z sułtanem oznajmił, że Azlan Shah zgodził się by nowym głównym ministrem Peraku został Zambry Kadir z BN. Zaprzysiężenie ma odbyć się w piątek (06.02).
Dotychczasowy minister oznajmił, że wraz z parlametarzystami PR zbojkotuje ceremonię.
Perak to jeden z pięciu (na 13) stanów Malezji, w których władzę w zeszłym roku zapewnił sobie opozycyjny Sojusz Ludowy.
Objęcie rządów w Peraku przez Front Narodowy nie musi oznaczać poprawy pozycji koalicji rządzącej. Według analityków, może być to pyrrusowe zwycięstwo, które przyniesie oskarżenia o niedemokratyczne uprawianie polityki.
Front Narodowy rządzi Malezją od 1973, lecz w zeszłym roku wyraźnie stracił poparcie ze względu na wysokie ceny, korupcję, przestępczość i skargi na dyskryminację mniejszości chińskiej i hinduskiej.
Na podstawie: straitstimes.com, nst.com.my, thestar.com.my