Seria zamachów bombowych w Pakistanie
- IAR
W ataku talibów w pakistańskim Południowym Waziristanie zginęło co najmniej 15 osób. Wcześniej 7 osób poniosło śmierć w ataku na zgromadzenie starszyzny plemiennej w rejonie Kurram. Do obu ataków doszło na terytoriach wolnych plemion pasztuńskich na pograniczu pakistańsko-afgańskim. Ich celem byli ludzie opowiadający się za współpracą z władzami w Islamabadzie i dążący do usunięcia islamskich ekstremistów z terytorium kraju.
Ataki zostały przeprowadzone w podobny sposób - przy użyciu ładunku wybuchowego zdetonowanego z odległości. Zarówno w Południowym Waziristanie, jak i w rejonie Kurram pakistańska armia prowadziła kilka miesięcy temu antytalibańskie operacje. Jej rzecznik zapewniał, że terytoria te zostały "oczyszczone" z talibów.
Ostatnie zamachy pokazują, że islamscy ekstremiści zamierzają wykorzystywać panujący obecnie w Pakistanie chaos do dalszej destabilizacji kraju i osłabienia władz cywilnych. Eksperci podkreślają, że efektem katastrofalnej powodzi, która trwa w Pakistanie od trzech tygodni, może być pogłębiająca się destabilizacja kraju, z której korzystać będą wszelkich odmian islamskie ruchy ekstremistyczne i terrorystyczne. Pakistan jest jedynym krajem muzułmańskim posiadającym broń jądrową.